środa, 28 marca 2018

Goerlitz / Zgorzelec - kolejowy most graniczny (2006-2007)

Znany, lubiany, podziwiany, i nieco rzadko w całości pokazywany (bo w gęstwinie leśnej schowany) - kolejowy most graniczny pomiędzy Zgorzelcem i Goerlitz. Fascynował mnie od zawsze - dlatego jedne z pierwszych cyfrowych zdjęć wykonywałem właśnie w jego towarzystwie. To również on pokazał mi o co chodzi z przepalonym niebem. W godzinach rannych utrudniał życie świecąc słońcem prosto w obiektyw. W nocnych zaś ginął w ciemnościach leśnych tworząc kadr nieciekawym. Taki już jest i na przestrzeni lat niewiele się zmieniło. Nie licząc  REMONTU  i zmiany taboru, który po nim jeździł.

A jeździły pociągi relacji Goerlitz-Wrocław-Goerlitz z  SU 46  na czele :
Nieużytkowane już dziś w naszym rejonie  BR 612  z wychylnym pudłem relacji Drezno-Zgorzelec-Drezno :
Później były nowsze  BR 642  zwane Desiro :
Nie jeździły tutaj w owym czasie składy towarowe - o czym poczytacie na koniec wpisu.

Kilka ogólnych ujęć -  w kierunku Polski :
W kierunku Niemiec :
Z lewego...
...i prawego punktu obserwacyjnego :
Nawet budka Straży Granicznej jeszcze jest - młodzież pewnie nie wie po co coś takiego ;)
Ponownie BR 612 - tym razem podwójne :
Jedynym momentem, gdy ciemny dół wąwozu stawał się ciekawszy do fotografowania był opad śniegu :
I właśnie w takich warunkach, o odpowiedniej godzinie, przy zadającej ciemności...
...zrobiłem  TEN KADR
Kolejne próby w innych warunkach nie dały ciekawego efektu - ale sam tabor na moście jest obecnie nie do zobaczenia :)
A'propos zobaczenia - tuż obok jest krótki  TUNEL  - warto go zobaczyć - tutaj w towarzystwie Desiro przewoźnika Conex, którego też już u nas nie ma :
GALERIA

Po remoncie obiekt wyglądał zdecydowanie ładniej - i przez jakiś czas mieliśmy tutaj ruch towarowy  KLIK KLIK  - na czas remontu mostu w pobliskiej Horce.
Inne składy towarowe lub luzakujące loki  TUTAJ  i  TUTAJ

Więcej kolejowej tematyki  TUTAJ


4 komentarze:

  1. No, ale na przestrzeni tylu lat w fotografii się dużo zmieniło, chodzi o sprzęt, z którego można te przepały, czy ciemności wyciągnąć cyfrowo :)
    Wiem, wiem, zanika już sama idea fotografowania.
    Sprzęt i snobizm to wszystko utwierdza.
    Ostatnio miałem trochę nieprzyjemny incydent, na jednym ze znanych polskich forów foto, gdzie młody gościu wyśmiał mnie z powodu sprzętu, jakim fotografuję, nie patrząc na fotki jakie tam sobie robię, on miał najnowszego nikona FF, ale jak w odwecie powiedziałem, żeby wstawił jakieś fotki z pełnej klatki, wartej mojego samochodu, to mi wstawił fotki, z których był bardzo zachwycony.....
    Były to fotki spalonych kiełbasek na rynku w Krakowie.
    Normalnie przerwałem dyskusję i postanowiłem się już nie udzielać w tym forum.
    Widzę ewidentnie doświadczenie u Ciebie, po upływie tych sporych lat, to się po prostu nazywa pasją, a nie snobizmem w wykonaniu mlokosów z kasą.
    Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O takich "młodych wilkach" mawia się - sprzętu kupa tylko fotograf dupa. Do oceny czyichś zdjęć trzeba dojrzeć - podobnie jak i swojej twórczości. Bogata gówniarzeria ze snobistycznym zacięciem nigdy do tego nie dojrzeje ;)
      Komicznie czasem wychodzi porównanie takiego fotografa z kimś "zwykłym" - te momenty lubię :)

      Co do zanikania fotografii - faktycznie po przekroczeniu granicy w obróbce nie skupiamy się na detalach - bo potem je sobie dorobimy, przerobimy itd. Mnie to nie przekonuje i nigdy nie szedłem w tym kierunku. To ja czekam na odpowiednie warunki - a nie sam je sobie fikcyjnie stwarzam. Wyjątkiem jest reportaż - tu łapiesz co opadnie w warunkach zastanych...

      Wesołych i Tobie !!!

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.