Na początek kadr z autobusu ze wzgórzem zamkowym - wraz z biletem do manufaktury i wzorami logotypów :
Pani pokazująca nam jak maluje się owe "dzieła sztuki" :
Potem obejrzeliśmy gabloty z porcelanami - ceny nie zachęcały do zakupów...
Tak swoją drogą to ciekawe jaką wartość miał ten stół...
I to tyle :)
PS. Wizytę w Miśni warto połączyć ze spacerkiem wokół MORITZBURGA
WIZYTA W ROKU 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.