Przemiła pani Rollans ujęła to krótko "bad day". Poprzedni weekend był lepszy.
Ale do rzeczy...
Wjeżdżając do Studnisk od strony Zgorzelca przejeżdżamy pierwszą (i jedyną) krzyżówkę na wprost - w zasadzie już stamtąd widać napis...
Wchodząc do środka widzimy konie - kto przeczytał artykuł z linka wie , że te konie to nie bez powodu...
Jarmark mieści się w potężnej stajni (brawa dla Energetyki za ustawienie słupa - o tym też później) :
Wejście ozdobiono flagami - polską i australijską :
Już przy drzwiach witają nas bele siana i małe ozdoby...
Całe wielkie pomieszczenie wypełnia zapach świeżego siana - nawet mój mocno zakatarzony zmysł powonienia odczuł to bardzo mocno... Na środku ustawiono ławy i stoły. Obejrzałem tylko to co zostało na koniec niestety...
Na końcu hali czaiła się szopka ;)
W międzyczasie dwóch Panów kupiło przedostatnią choinkę - radość udokumentowana :
...nie ma co kryć - zawsze miałem słabość do łuków więc i teraz nie mogłem się oprzeć sfotografowaniu ich tutaj :)
Zadbano o każdy detal...
Zawieszono nawet rycinę pałacu - i jak powiedziała mi pani Rollans kiedyś to odbudują :
Na koniec , pomimo nieciekawej aury , pani Rollans pokazała mi ową bramę z ryciny (od strony Mikułowej) - tu kolejne brawa dla Energetyki - ciekawe gdzie w tamtych czasach był konserwator zabytków , który dziś tak "umila" życie ludziom zamieszkującym takie miejsca...
Naprawdę mocno trzeba kochać konie i to miejsce żeby wyjechać z gorącej Australii...
Filmik z tego miejsca - jakby ktoś nie wnikał w artykuł w linka powyżej - KLIK KLIK
Artykuł na www.zgorzelec.info - Co robią w Studniskach Australijczycy?
Aktualizacja - 4 luty 2013r.
TRAGEDIA AUSTRALIJCZYKÓW...
Komentarz zbyteczny...
Aktualizacja - 7 luty 2013r.
POMOC DLA AUSTRALIJCZYKÓW
Aktualizacja - 15 kwietnia 2013r.
KONCERT DLA AUSTRALIJCZYKÓW
BIEG DLA AUSTRALIJCZYKÓW - 5 MAJA !!!
Aktualizacja - 22 kwietnia 2013r.
GOŚCIE TVN-U
Aktualizacja - 26/27 kwietnia 2013r.
O KONCERCIE NA WWW.ZGORZELEC.INFO
MOJA FOTORELACJA Z KONCERTU
Aktualizacja - 5 maja 2013r.
III WIELKANOCNY BIEG DLA JAJ Z UDZIAŁEM RODZINY ROLLANS
Postaram się wykorzystać Twoje zdjęcia. A jak dogadałeś się z Panią Rollans?
OdpowiedzUsuńJa Ją słuchałem niewiele gadając - coby języka angielskiego nie kaleczyć ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie , jak m.in. Azjatokarka w komentarzu wspomniała , niezwykle mili ludzie :)
bardzo mili - i mający wiele planów - mam nadzieję, że je zrealizują.
UsuńDear Arkadiusz thank you for coming to our farm and for your interest in this beautiful property. You take lovely photos and we welcome you anytime to photograph the ongoing progress of our adventure in Poland. We will have a large market at Easter Time then the barn will filled with life and atmosphere. Kind Regards Rebecca Rollans
OdpowiedzUsuńThanks Bec :)
OdpowiedzUsuńBest Regards :)
Widzę że znalazł się nowy właściciel tego pieknego kiedyś obiektu ,oby starczyło im sił w walce z polska biurokracją i działaniami osób które z urzędu powinny zajmować się zabytkami i pomagać w ich odrestaurowaniu ale ci pseudo konserwatorzy zabytków dopiero teraz będą rzucać kłody pod nogi zasłaniając się przepisami o których nie pamiętali przed dewastacją wielu zabytków,życzę powodzenia nowym właścicielom oraz wytrwałości w osiągnięciu zamierzonego celu,jestem pełen podziwu i oby to nie było porwanie się na słońce z motyką znając polskie realia,jeszcze raz życzę powodzenia
OdpowiedzUsuńPozytywni ludzie(: Australia kojarzy mi się z JANOSKIANS
OdpowiedzUsuń