Pozostaniemy przy tematyce kolejowej - kilka zimowych (!?) fotek z Jerzmanek :
Z Jerzmanek w kierunku Zgorzelca :
Kiedyś tu była elektryfikacja i 2 tory. Na prąd mamy szansę w najbliższych latach :
Gagarin rusza w kierunku Zgorzelca :
I przejeżdża przez miasto - w tle mając ulicę Warszawską i niemiecką Landeskronę :
A to DESIRO w barwach Kolei Dolnośląskich i niemieckiego Trilexa - na bocznicy w Goerlitz :
Więcej tematyki kolejowej TUTAJ
GALERIA
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
poniedziałek, 26 lutego 2018
Kolejowych kadrów kilka...
Etykiety:
2018,
BR 642,
Desiro,
fotokolej,
Jerzmanki,
Landeskrone,
SA 135,
ST 44,
szynobus,
Zgorzelec,
Zgorzelec/Goerlitz
Lokalizacja:
59-900 Jerzmanki, Polska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Robisz dużo zdjęć lokomotywom, itp. ... jak reagują maszyniści widząc człowieka na torach.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj jednak nie staję na torach - choć niekiedy może się tak wydawać (jak byłem młodszy to zdarzało mi się). Jest to nieodpowiedzialne i nielubiane przez maszynistów (zwanych mechanikami nie wiem czemu...) - obawiają się, że nie zdążysz, upadniesz itp. Reagują zazwyczaj Rp1 (sygnał dźwiękowy) ale nie wiem czy z radości czy ostrzeżenia ;) Nie nawiązuję kontaktu wzrokowego, bo aparat mam przy oku - ale nigdy nie złapałem pozdrawiającej podniesionej dłoni w kadrze. Myślę, że nie do końca to lubią - a przecież nie im robię zdjęcia tylko całości. Kiedyś na stacji prywaciarz z DB stojący pod semaforem chciał mnie pogonić, bo mu się nie podobało. Ale ja nie z tych co się przeganiać z miejsc publicznych dają ;)
UsuńWłaśnie większość zdjęć wygląda jakby była robiona z torów, dlatego pytałem. Nie machają na powitanie, ale i nie wyciągają środkowego palca, więc chyba nie jest źle.
UsuńJa mam nieco inne doświadczenia bo robiąc czasem dalekie obserwacje pech chce że to musi być przy drodze i o zmierzchu. Zakładam przy tym kamizelkę odblaskową i generalnie jestem gdzieś dalej od jezdni, czasem też auto jest obok. Kierowcy jak to wszystko widzą to zwalniają niezależnie czy jest jakiekolwiek ograniczenie.
W tym przypadku kamizelka odblaskowa jest wskazana - nigdy nie używam.
UsuńAle znam przypadek, podobny do Twojego, gdy koleżanka ucząca się panoramowania (panningu) została zrugana przez kierowcę auta łapiącego się w w kadr...
Ludzie różnie reagują na aparat. Maszynista nie wyskoczy z lokomotywy - mam tę przewagę ;) Ale jak czytam ICH relacje w necie to ważne jest by zachować umiar i rozwagę - szanuję to (i Ich komfort) i staram się jak mogę ;)