Jelenia Góra na którą zazwyczaj brak czasu (bo mkniemy w góry) skrywa piękny rynek. Oczywiście byłem tu wielokrotnie - o czym pisałem w tym rozbudowanym WPISIE
Tym razem podziwiam pięknie odrestaurowanego Citroena :
Takie auta potrafią tak wyglądać (to foto akurat pod Zgorzelcem zrobiłem) :
Ale potem nie mają sobie równych w kwestii oryginalności.
Całkiem niedaleko Jeleniej był kiedyś warsztat, który reanimował stare auta - kilka wpisów swego czasu poczyniłem w tym temacie :
WIZYTA NR 1
NR 2
NR 3
Później warsztat zwinięto - nie wiedzieć czemu...
Ale wracamy na jeleniogórski rynek - ratusz w pełnej krasie :
Kamieniczki gustownie okalające rynek :
I to tyle z tej krótkiej wizyty - wkrótce w ramach zwiedzania rynków odwiedzę bolesławiecki...
Wpis na potrzeby zakładki POLSKA
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
piątek, 17 kwietnia 2020
Jeleniogórski rynek...
Etykiety:
2019,
architektura,
Arkadiusz Kucharski,
arski,
Citroen,
Jelenia Góra,
moje piękne miejsca...,
ratusz,
rynek
Lokalizacja:
Podwale 25, 58-500 Jelenia Góra, Polska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W Zgorzelcu byłam dwa razy, nie licząc przejazdów. Piękne miasto przecięte brutalnie granicą. Przyjadę jeszcze powłóczyć się uliczkami, może odszukać miejsc które ukazujesz, może odnaleźć swoje spojrzenie :)
OdpowiedzUsuńJelenią Górę mam bliżej i jestem tu częściej, ale prawdziwym odkryciem ubiegłego roku była polska część Łużyc. Poszukam w Twoim blogu jak najwięcej pomysłów na moje wędrowanie.
OdpowiedzUsuńCiekawie jest oglądać znane mi miejsca pokazane innymi oczami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI udanych wędrówek życzę - oby jak najszybciej dało się je zrealizować...