Zgodnie z zapowiedzią na ZGORZELEC.INFO wczorajszy wieczór w Olszynie Lubańskiej należał do najgłośniejszych w tym roku. Nie wiem ile wynosiła łączna moc ryczących głośno silników pojazdów uczestniczących w rajdzie ale wystarczy mi informacja, że jeden taki miał 600KM...i nie była to ciężarówka. Czy w tym przypadku duży więcej? Dowiemy się po ogłoszeniu wyniku :)
Tymczasem wczorajszy wieczór - na razie treningowe przejazdy i niewielu widzów :
To jest ta bestia właśnie - 600KM :
To inny dziwoląg - nietypowo wysoko zawieszony :
Park serwisowy - słynny Polaris :
I inni :
Jak się dziś rano okazało to najbardziej przydatne auto na tym rajdzie - potężna laweta zbierająca "zwłoki" z trasy :
Reklama ;)
Błota chciał spróbować każdy - nawet najmłodsi na dwóch kołach jeżdżący ;)
Maszyny powoli zbierają się na linii startu :
Kibiców też przybyło zdecydowanie :
Słońce było łaskawe tego wieczora :
Ciekawostką jest fakt, że "normalne" auta terenowe były tu w mniejszości :
A'propos mniejszości - przyznacie, że ten mały wygląda nieco zabawnie w tym gronie ;)
Ostatnie rozmowy przed startem - z Juttą Kleinschmidt (trzeba przedstawiać???) :
Na trybunach i torze robi się coraz tłoczniej :
Przedstartowa "głupawka" dopada spragnionych wrażeń fotografów ;)
Organizator pamiątkowo fotografuje :
Sędzia oczekuje na 20:00 :
A wszędobylski dron (operator tegoż też ma coś z szaleńca) śmiga obok nas ;)
Wystartowali...
Uczestników niemieckich (i obsługi) jest tu tyle, że za plecami usłyszałem niczym nieskrępowane "ten facet mi zasłania" - konsternacja nastąpiła, gdy odpowiedziałem po polsku ;)
Cała wczorajsza galeria dostępna TUTAJ
Powyższe kadry w tej GALERII
Sobotni ranek pokazał przydatność wspomnianej powyżej lawety - swoją droga rejestracja z pobliskiego Zittau :
Pokazał również, że po 12 godzinach od startu auta nadal latają ;)
Ta miejscówka, choć z zacnym zakrętem i ładnym błotem, śmierdziała gnojówką (potwierdzono ów fakt optycznie) - nie polecam ;)
Poszliśmy na długą prostą - na pole po ściętym rzepaku. Jak kogoś kręci ścinka rzepaku i duże moce ukryte w kombajnach to polecam TEN WPIS na blogu jerzmankowym - w końcu to też 4 koła i duże moce ;)
Ale wracamy do tematu :
Jak ktoś kliknął w link na początku wpisu i przejrzał zdjęcia to ten odcinek tam ewidentnie widać na mapce :
Teraz schodzimy w dół na mapce :
Miejscami trasa jest tak pokręcona, że można trzy ekipy jednocześnie ustrzelić :
Izery w tle - jakby ktoś nie wiedział ;)
Wracam do centrum wydarzeń :
Poza zjawiskowymi tylnymi oponami BMW E36 uwagę zwraca wóz TVN - wbrew pozorom to nie jest skrót od TV niemiecka ;)
Biuro :
Podium na etapie oczekiwania :
Wieża kościoła z pobliskim Chmieleniu i STÓG IZERSKI z nartostradą :
Ostatnie zanotowane przeze mnie wyskoki :
Wszystkie foty z sobotniego ranka TUTAJ
Powyższe TUTAJ
A dla ciekawych historii wpis z rajdem IZERY TROPHY H6 z roku 2006 - na tym samym torze.
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
sobota, 29 lipca 2017
GORM 24h Race 2017 - Olszyna Lubańska
Etykiety:
2017,
4x4,
Arkadiusz Kucharski,
arski,
GORM24Race2017,
Jutta Kleinschmidt,
motoryzacja,
Off Road Masters Race 24,
olszyna lubańska,
Olszyna Motopark,
Polaris,
rajd terenowy,
sport,
tvn
Lokalizacja:
Olszyna, Polska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.