W związku z tym, że nie zapowiada się na zmianę pogody, zapodaję foty z tegorocznej zimy.
W porównaniu z tym co się wyrabiało w poprzednich latach, a także tego roku na wschodzie kraju można uznać, że w klapeczkach biegaliśmy ;)
Reasumując - zima w tym roku swego uroku (i pazura) nie pokazała...
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
Cholewka sarenki się do Was przeprowadziły, bo u nas jak na lekarstwo, wydaje mi się, że jednak te wiatraki mają jakiś związek z tym.
OdpowiedzUsuńNo nie wiem...u nas zawsze ich sporo było :)
Usuń