poniedziałek, 2 czerwca 2014

Pierwsze Spotkanie Miłośników Pojazdów z Epoki PRL'u czyli "Kolektywne wietrzenie garaży, szop i stodół" w Mikułowej

Niespodziewany, nadzwyczajny, ciekawy, tłumny i zaskakujący. Był zjazd pojazdów rodem z PRL-u w Mikułowej - szczegóły na WWW.ZGORZELEC.INFO
Impreza odbywa się dokładnie w tym MIEJSCU
Więc to nie przypadek, że ściągnęły tu tłumy zainteresowanych motoryzacją minionej epoki. Przyjeżdżają nawet Starosta i Senator - choć pojazdem z obecnej epoki ;)
Ale do rzeczy...

Na miejscu  wita nas tabliczka z informacją :
 Milicja w 125p. pilnuje ładu i porządku ;)
Dwa, mocno rozbieżne rocznikowo, Maluchy obstawiają tyły wiaty :
Tu też stoi zgorzelecki Złombol którego każdy chyba zna - choćby ze spektakularnych akcji złodziejskich ( KLIK KLIK )
Stary Ford - czyż nie mają uroku lusterka wsteczne osadzone na błotnikach? Któż wtedy myślał o bezpieczeństwie pieszych...
Wchodzimy na teren - tu uwagę przyciągają 2 auta produkcji radzieckiej :
 Wołga :
 I Gaz M20 Pobieda:
 I jedno nasze którego przedstawiać nie trzeba (z oznaczającą zabytek tablicą rejestracyjną) :
Nieco poniżej stały amerykańskie cuda techniki - Corvette z lat 70-tych :
 Z piękną linią boczną...
 ...i zabójczo mruczącym (dudniącym wręcz) słynnym V8 :
Kolejny reprezentant USA to Cadillac - tak przy okazji polecam posłuchać CLAIRE CADILLAC  z Malią i Borisem Blankiem z Yello...
Dokumentowanie znaczka z przodu kończy się wjazdem obcego obiektywu w kadr...
 ...no tak. To moja córa, której ów znaczek udało się ciekawiej sfotografować niż mi.
Ilość chromu na tym aucie imponuje :
Kolejne pojazdy równie atrakcyjne choć tematycznie odbiegają od tych już pokazanych - polska myśl techniczna - kombajn Bizon w roli głównej :
A tu francuska - Citroen 2CV w pięknym stanie :
Najwięcej było jednak jednośladów :
Rozdawano nagrody dla zwycięzców konkursów :
 Witano wspomnianych na wstępie...
 Artura Bielińskiego :
 i Jana Michalskiego :
Organizowano konkursy zręcznościowe :
Fotografowano się przy autach :
Ze Sprawczyniami całego zamieszania :
Wspominano czym był dzik...
 Jak podrywano dziewczyny na Jawę 350...
 ...czego nie dało się zrobić rowerem - choćby z napędem spalinowym ;)
Niektórzy odpoczywali od zgiełku i gwaru :
 Inni dosiadali motorynkę...
...jeszcze inni wspominali Simsona w wersji Enduro - tutaj z gustowną nóżką ;)
Wspomnień czar dopełniały zdjęcia na ścianie :
 A także możliwość zakupu antyków i innych bibelotów :)
Zainteresowany mógł dowiedzieć się u rzeczoznawcy ile procent części auta musi być oryginalnych żeby mogło ono poszczycić się tablicą rejestracyjną oznaczającą zabytek :
 Gołębiarze pokazali swoje ptaki ;)
 Część ludzi biesiadowała :
A zwycięzcy odbierali nagrody :
Najmłodsi malowali malucha :
 A starsi przypominali sobie stare maszyny rolnicze :
 Takie atrakcyjne pojazdy zaparkowane obok siebie tylko w Mikułowej!!!
Na koniec mojego krótkiego pobytu prezentowały się pojazdy straży pożarnej - młodszy wóz :
 I jego ojciec...albo nawet dziadek ;)

Jako, że na imprezę zabrałem moją córkę to na koniec jej spojrzenie na tę imprezę - już bez komentarza :)
 I na koniec autorka powyższych zdjęć Justynka - to był jej debiut w tej tematyce fotograficznej :)

Pełna galeria z imprezy dostępna - TUTAJ
Informacją uzupełniającą jest to, że głównym organizatorem tej imprezy jest Konrad Lula wraz ze swoją najbiższą rodziną oraz kolegami pasjonatami.

20 komentarzy:

  1. Ktoś z organizatorów to ma wgląd w mój grafik, zawsze jak mam popołudniówki to coś się dzieje, dosłownie ...
    Świetne foty !!! Chociaż u Ciebie mogę se popatrzeć :)
    Łezka w oku

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję debiutantce, będzie z niej fotograf i reporterka. Justynko brawo !

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna impreza, bardzo klimatyczna. Zdjęcia jak zawsze świetne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie dawno maluchy były na drogach, a teraz je podziwiamy jako zabytki --- niesamowite

    OdpowiedzUsuń
  5. Arek masz może fotkę nr 2 w większej rozdzielczości ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z rumieńcem na twarzy (że zapomniałem) podeślę Ci - tyle, że to nieco potrwa ;)

      Usuń
  6. Brokatowa Wołga to nic innego jak Mercedes W124 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakaś taka mało podobna... ;)
      Znasz szczegóły jakieś?
      Bo, że oryginał to nie jest to widać.

      Usuń
    2. wystarczy zerknąć do środka, boczne drzwi,klamki,dach,szyperdach...to tak na szybko .Merc w124 :)

      Pozdrawiam

      Usuń
    3. OK - ale przód niewątpliwie rosyjski. Pytanie kto co widzi w tym aucie - Wołgę czy Merca...a większość jednak to pierwsze :)

      Usuń
  7. Zdjęcia super !!!
    I nawet moje ukochane Romety i Ursusy były ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawda to był Mercedes, jednak Pan, który nim przyjechał upierał się,że nie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dla większości ludzi nie... Mało kto zwraca uwagę na linię boczną, drzwi, lustra. Przód się bardziej liczy.

      Usuń
  9. Dziękujemy za świetną fotorelację, szkoda tylko ,że nie spróbował Pan naszej grochówki, zanim się zorientowałam ,już Was nie było.Jeszcze raz w imieniu organizatorów imprezy serdecznie dziękujemy.Małgorzata Pławiak Sołtys Małej Wsi Górnej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Małgosiu :)

      Wszystko nadrobimy za rok !!!
      Zrobię wszystko żeby mieć więcej czasu...

      Pozdrawiam :)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.