Tego dnia w (odległym o 3 km od Risan) Peraście odbywa się niezwykłe święto kościelne. Jest to
- procesja i rytuał łodzi , a także usuwanie kamieni , które są u stóp uczestników (symbolizują grzechy) na Wyspie Matki Bożej na Skale. Wszystkie łodzie są powiązane ze sobą linami. Wszystko to przy zachodzącym słońcu...
Dojeżdżamy do Perast okazją - miasteczko jeszcze spokojne i jakby senne. Od samego rana był zwiększony ruch na wodach zatoki - a tu jakby oczekiwanie...
Nawet ja odpoczywam przeczuwając gonitwę w czasie reportażu...
W końcu widzimy jakiś ruch w temacie...
Sami wyciągamy nasze kamienie. Duża różnica w rozmiarach oznacza oczywiście dużą różnicę w ilości grzechów... ;)
Niektórzy decydują się na oglądanie ceremonii z wyspy...
A niebo robi się coraz ciekawsze (więcej fotek z tym niebem w
TYM WPISIE )
Procesja zaczyna się na krańcu miejscowości (od Kotoru strony) - i tam już zaczynają się ustawiać pierwsi "grzesznicy"...
Zgodnie z tradycją ceremonii przewodzi lokalny proboszcz. Towarzyszą mu czterej eleganccy panowie (potem okaże się , że ładnie basowo śpiewają) :
Śmieją się , że jestem z BBC... Tymczasem wchodzą na łodzie :
Ustawiają cały ten korowód...
Ostatnie telefoniczne ustalenia...
I nawet tłumek widzów ożywił się - czy to na wodzie...
czy lądzie...
Ruszyli...
Tłum widzów zagęścił się dość mocno - całe rodziny wychodzą na brzeg lub tarasy...
Słońce powoli zaczyna zachodzić za góry - a to dodaje imprezie uroku...
Przemieszczamy się na drugi koniec miejscowości żeby mieć czysty kadr z łodziami...
...które powoli dobijają do Wyspy Matki Boskiej na Skale :
Na tym kończymy naszą fotorelację - spiesząc się na kolację.
I oczywiście autostopem , bez żadnych problemów , docieramy do hotelu...