Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Reims. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Reims. Pokaż wszystkie posty

środa, 24 stycznia 2018

Reims (2007)

Katedra w Reims - każdemu na pierwszy rzut skojarzy się z paryską Notre Dame. W roku 2007 akurat dół był praktycznie placem budowy - zatem tylko takie kadry :
Tu zachodzi pewne podobieństwo do niedokończonych wież w portugalskiej  BATALHI
I kilka z wnętrz :
Jeden kadr z boku i ruszam w miasto...
...w którym notabene niewiele więcej jest ;)
Ale wchodzę do małego kościółka - chyba z przekory po tych spektakularnych katedrach ;)
I tu miłe zaskoczenie - bo jest pięknie...
GALERIA

Tę miejscowość zazwyczaj zwiedza się w drodze powrotnej z wizyty w Paryżu. Złamałem nieco chronologię wydarzeń, bo Paryż pokaże niedługo...

Więcej zdjęć z Francji  TUTAJ

czwartek, 8 stycznia 2015

Reims - katedra Notre Dame

Podobna do tej paryskiej - KLIK KLIK
W tamtym czasie dół katedry był remontowany - dlatego taki, a nie inny kadr. Wycieczki objazdowe mają ten minus, że nie masz dużo czasu na fotografowanie - pomijając już kwestię doboru światła do fotografowanej sceny. Mamy to co zastaniemy i tyle.
Oglądamy zatem z zewnątrz :
I wewnątrz :
Samą miejscowość zwiedzaliśmy  TUTAJ
I na tym kończę wizytę we Francji w roku 2007 - wkrótce podsumowanie tego wyjazdu :)

piątek, 26 grudnia 2014

Reims - krótki spacerek po mieście (poświąteczny?)

Zapomniany już nieco wątek o wycieczce do Paryża - ostatni wpis jest TUTAJ
W drodze powrotnej zazwyczaj zahacza się o  miejscowość Reims. Zajeżdża się też do wytwórni szampanów ale to typowa wizyta reklamowo-handlowa. Kiedyś odkopię te foty to pokażę - szału nima, a szampan niezbyt dobry ;)
W każdym razie Reims słynie z katedry Notre Dame - z nazwy i wizualnie podobna do tej paryskiej - a na tej fotce widoczna z boku :
Sama katedra zasługuje na osobny wpis - i doczeka się tegoż ;)
Miasteczko spokojne, ciche i leniwe - takie ma się wrażenie, gdy jest się po wizycie w Paryżu :
Zresztą był to jedyny moment na tej wycieczce gdy chodziłem sam. Po spędzeniu dłuższej chwili w katedrze nie marnowałem czasu na marketowe zakupy tylko ruszyłem na spokojny spacerek :)
Kroki swe skierowałem do niepozornego kościółka...
...i nie mogłem się na niego napatrzeć :)
Owszem, przy Notre Dame to pikuś - ale tu był święty spokój... I tylko ja w środku :)
Żeby nawiązać do okresu świątecznego napiszę, że ze świętami jest jak z Paryżem - głośno, tłumnie, czasem nawet nerwowo i pospiesznie. Po świętach jest jak w Reims - spokój powraca ;)

poniedziałek, 10 września 2012

Reims - katedra

W Reims odwiedziłem oczywiście katedrę :
I klimatyczny mały kościółek :
Fakty są takie , że tu niczego więcej nie ma ;)  Ale i tak warto zajechać w drodze powrotnej z Paryża.

A więcej fot TUTAJ