sobota, 27 lutego 2021

Pragi zwiedzania cz.3 - po rejsie...

To ostatnia część  "TRYLOGII PRASKIEJ"  z września ubiegłego roku - czyli pandemicznego spaceru po mocno opustoszałej czeskiej stolicy. Jestem akurat po największej atrakcji tej eskapady - czyli po  REJSIE PO WEŁTAWIE  - i nieco rozleniwiony napełnionymi trzewiami ruszam na dalsze zwiedzanie. Po pożegnaniu się z rzeką...

...wkraczam na ulicę Paryską - wita mnie oczywiście francuskie autko :
Ale z racji, że to najbardziej wytworna ulica stolicy to na inne motoryzacyjne rarytasy tutaj liczyłem - i nie zawiodłem się :
Nie miałem zbytnio wolnych środków zatem czasu na sklepy nie traciłem. Zaraz potem oczom mym ukazał się...
...pomnik Jana Husa, kościół Marii Panny przed Tynem - czyli rynek Staromiejski :
Eleganckie dorożki dopełniają klimatu :

wtorek, 23 lutego 2021

Kolejna męska wyprawa...Teosiowo

Czym jest tradycja? Znamy pojęcie "świecka tradycja" - klasyka kina polskiego o tym mówi. Ta sama klasyka mówi również o tym, że "tradycja" to imię kobiece. Ale w to nie wierzcie... My, w naszym wąskim męskim gronie, rozróżniamy tradycję letnią i zimową. Przykładem letniej jest  TEN WYJAZD  do Harrachova na Święto Piwa. Przykładem zimowej tradycji ubiegłoroczny  DO KARPACZA  celem zdobycia Śnieżki. Wszystkie te wyjazdy mają związek z naszą, zapoczątkowaną równo 20 lat temu, tradycją wyjazdów na skoki narciarskie - dlaczego rzucę kilka linków :

MAŁYSZOMIANIA 2000-2008

MAŁYSZOMANIA - 10 LAT...

15 LAT WYJAZDÓW...

I to jest właśnie tradycja :)                                                                                                            Tegoroczna rzuciła nas najpierw na  ZAPORĘ LEŚNIAŃSKĄ :

Ten domek jest na sprzedaż - cena mocno, nomen omen, zaporowa (lokalizacja zobowiązuje) ale może kiedyś klienta trafi :
Potem zajechaliśmy na  STACJĘ WOLMIERZ
Zerknęliśmy przez płot na  PAŁAC W POBIEDNEJ
W końcu dotarliśmy do  TEOSIOWA...
...i naszego domku :
Z tarasu zerknęliśmy na  STÓG IZERSKI
Wieczorem dużo konwersowaliśmy...
...aż zrobiliśmy się jakby mało wyraźni ;) 
Nazajutrz, jak tradycja nakazuje, obejrzeliśmy skoki narciarskie :
Potem ruszyliśmy obejrzeć wieżę  MON PLAISIR
I inne okoliczne atrakcje :
Sobota rozpieszczała nas pogodą - ale niedzielny ranek i cały słoneczny dzień (wręcz wiosenny) rozebrał nas dosłownie z ciepłych kurtek...
...i dalej gadaliśmy :
Naszym opowieściom wsłuchiwał się pies - proroczo 5 lat temu nazwany Wirus :
I Balbina raczej z dystansem nas traktująca :
W drodze powrotnej zajechaliśmy na drugą zaporę w tym regionie - ZŁOTNICKĄ :
Powyższy wpis, wzorem tego  Z PTAŚNIKA , zostanie w swoim czasie wzbogacony o linki do nowych wpisów rozwijających poszczególne treści. Zachęcam zatem do zaglądania na bloga lub fejsbukowe  MOJE PIĘKNE MIEJSCA

Wpis na potrzeby zakładki  POLSKA  i  POLSKIE GÓRY


czwartek, 18 lutego 2021

Nowogrodziec - Kaolin

Są miejsca o których wiesz, że istnieją, że są fajne, ciekawe, atrakcyjne wręcz i unikatowe. Są dodatkowo blisko Ciebie ale jakoś dziwnym trafem nigdy nie zajeżdżasz tam. Do tej chwili. Kaolin jest jak oaza na pustyni, jak bezkresne wydmy nad Bałtykiem, jak nieujarzmiony drobny piasek wchodzący w nozdrza podczas burzy piaskowej. Jest tym co tylko sobie w owej chwili wyobrazisz. Dodatkowo jest zwykłą hałdą pracującego zakładu (Kopalnia Surowców Mineralnych Surmin-Kaolin SA) i w zasadzie nie można tam wchodzić - ale to już są detale, którymi nikt się nie przejmuje... Zapraszam po kilka komórczanych kadrów - przyjdzie czas na zdjęcia z właściwego aparatu ;) 

I to tyle z tego magicznego miejsca obleganego latem - a jesienią raczej opustoszałego :) 

Wpis na potrzeby zakładki  POLSKA  i  JEDNODNIÓWKI ZGORZELECKIE


niedziela, 14 lutego 2021

Zgorzelecko-goerlitz'kie mroźne widoki...

Tegoroczna zima, można już to powiedzieć, nieco dała w kość. Jej śnieżne oblicze zobaczycie na  TYCH ZDJĘCIACH  z rejonu przy kościele św. Piotra i Pawła. A poniższy post powstał z mojej miejscówki na jednym ze zgorzeleckich wieżowców - letnie, poranne kadry z niego do obejrzenia  TUTAJ  Tymczasem przed Wami kilka zimowych, mroźnych, przy zachodzie słońca. LANDESKRONA  na początek :

Pejzaż parkowo-miejski z kopułą  MIEJSKIEGO DOMU KULTURY
Ponownie obraz z ogrodami działkowymi - ale z ładniejszym światłem :
Tutaj  KOŚCIÓŁ ŚW. PIOTRA I PAWŁA  często mylnie nazywany katedrą :
Tymczasem  KATEDRĘ ŚW. JAKUBA  mamy tutaj :
Ostatnie chwile ze światłem :
I po zachodzie :
Wpis na potrzeby zakładki  ZGORZELEC/GOERLITZ - PODSUMOWANIE  i  ZIMA 2020/2021