Tu pierwsza ciekawostka (z psychologii tłumu) - był czas wolny i każdy mógł iść gdzie mu pasuje - jednak pierwsza osoba z grupy poszła w "bramę" z prawej. Nikt nie wszedł w Miami choć plaże praktycznie łączą się i zasadniczo nie robi to żadnej różnicy. Ale nie o tym chciałem... ;)
Plaża jest długa na 12km. Dodatkowo, co najważniejsze, brak tu kamieni - jest za to piasek. I to nie taki zwykły - posiada on właściwości terapeutyczne i łagodzi bóle reumatyczne :
Niektórzy twierdzą, że brudzi strój kąpielowy itp. ale tego nie możemy potwierdzić...
Głębiny morskiej trzeba tu nieco dłużej szukać ;)
Korzystając z faktu, że słońce daje nam dziś nieco od siebie odpocząć zmierzamy w kierunku Albanii :
Oryginalność tych strojów kąpielowych polega na tym, że nie da się pobrudzić piaskiem ;)
Daleko od naszego "obozowiska" natknęliśmy się na kitesurferów - kilka zdjęć znajdzie się w osobnym wpisie :)
Wracamy do nas...
Wymyśliłem sobie, że piasek ten oprócz swych wcześniej opisanych zalet, ma jeszcze tę, że wyciąga z człeka zły charakter ;)
Uprzedzam złośliwe pytania - nie, nie było potrzeby żeby mnie tam zasypać...
O miejscu polecam poczytać TUTAJ
GALERIA
CZARNOGÓRA 2017 - PODSUMOWANIE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.