Zaczynamy od DOJAZDU - świt w Dubrowniku i most Franja Tudmana. Oficjalne otwarcie w dniu mych urodzin (11 maja) 2002 roku :
Potem był prom :
RISAN
PERAST
i KOTOR widziany z góry.
Wybór należy do Ciebie...
Dobra Voda - cel naszej urlopowej eskapady. Widziany z góry. Zobaczymy gdzie w leśnej głuszy i skalnym wzgórzu schowano napis Tito (komunistyczny przywódca Jugosławii), zerkniemy na miasto z góry, która stanowi tło tego nadmorskiego kurortu :
Czego najlepszym dowodem jest to zdjęcie - nasz hotel Ponta i właśnie ta góra :
Obejrzymy kilka zdjęć spektakularnych fal i wytłumaczymy dlaczego warto zerkać na fazy Księżyca :
Pouprawiamy SNORKELING :
Powiemy gdzie warto iść na romantyczny spacer w niepozornej Dobrej Vodzie :
Tradycyjnie zajmiemy się nietypową motoryzacją - na zdjęciu Abarth 500 (nie mylić z Fiatem!) na ukraińskich numerach :
Odwiedzimy górny taras ekskluzywnego hotelu Kalamper w samym centrum miejscowości :
Objaśnimy jaki związek ze sobą mają figury z drewna oliwkowego, książka, poezja i Polska :
Gdzie warto zajść na smaczny i tani (choć to akurat niekoniecznie) obiad :
Gdzie i dlaczego zrobiliśmy najdroższe w życiu zdjęcie barana :
Sfotografujemy miasto nocą :
A także za dnia :
Skoczymy do wody z tej skały - choć nie aż tak spektakularnie :
Dowiemy się o co chodzi z beczkowozami - przy okazji omówimy kilka innych miejscowych CIEKAWOSTEK :
Będą kawały o czarnogórskim seksie :
I romantyczne zachody słońca :
Wszystko to w jednym, mocno rozbudowanym o linki (zarezerwuj sporo wolnego czasu) wpisie dostępnym TUTAJ
Potem pojedziemy na wycieczkę do BARU w którym zdobędziemy twierdzę :
Zajrzymy do ULCINJ :
Dowiemy się dlaczego TEN FACET LECI
...a ludzie tutaj zakopują się na plaży - KLIK KLIK
Wpadniemy do ALBANII - "państwa Mercedesa" i zadbanych schronów :
Zjemy kebaba w lokalnym barze i nic nam po nim nie będzie :)
Spojrzymy na ten kraj z pokładu małego stateczku płynącego po JEZIORZE SZKODERSKIM :
Podglądniemy pracę rybaków :
Okrążymy byłe więzienie :
Z pomocą RAFAŁA BOJANOWSKIEGO rozwikłamy zagadkę endemicznych gatunków ptactwa :
Złapiemy w kadr (w końcu!!!) jakiś pociąg :
A w DRODZE POWROTNEJ ponownie zerkniemy na Dubrownik (tak, stare miasto też pokażę) :
Będziemy podziwiać deltę rzeki Neretwy i niesamowite pola uprawne :
I wiele, wiele innych pięknych, ciekawych i fascynujących miejsc :)
Podczas tego urlopu nie odwiedziliśmy Kotoru i Budvy - tylko dlatego, że zrobiliśmy to w roku 2012. Pełna fotorelacja z tamtego urlopu jest w TYM WPISIE - naprawdę warto zajrzeć :)
CZARNOGÓRA 2018
To już teraz wiem, jaki był powód zastoju na blogu :)
OdpowiedzUsuńJa obstawiam 17, podejrzewam, że masz ich więcej, ale .... :)
Ja jeszcze miesiąc muszę czekać, choć nie planuję tak śródziemnomorskich klimatów.
Super !