wtorek, 26 lutego 2013

Harrachov 2013 - FIS Ski Jumping World Cup - dzień 1

Dziś prywatna , mniej oficjalna , część wyjazdu na skoki narciarskie w  HARRACHOVIE
Niepełna ekipa (brak honorowego prezesa Jurka - ten w roli fotografa) ) na chwilę przed przekroczeniem granicy w Jakuszycach :
Tutaj (już na kwaterze) wspomniany Jurek mówi : "nalej mi tylko tyle , muszę się oszczędzać" :
 Ruszamy w miasto na rozpoznanie ;)
 Klasyczny kadr z Czertakiem w tle...
 ...i z ekipą na tyłach :)
 Tu już w komplecie :
 I przed pensjonatem Pawla Ploca - zapraszamy go na piwo do jego własnego lokalu ;)
 No i w tymże - jeden z niewielu kadrów na którym jesteśmy wszyscy :
Kadr typowo dokumentacyjny - pokazujący niepozorny mostek na którym swego czasu jeden z nas upadkiem do tyłu połamał żebra...  Tym razem nikt nie upadł - choć czujny byłem ;)
 Jedna z zasad mówi , że dobrze ugadany pracownik ochrony to połowa sukcesu - ten był "nasz" :)
 Gwiazdorska ekipa w gronie VIP-ów...
Prezes serdecznie wita organizatra zawodów Otokara Jiroutka (znamy go również z letnich zawodów w LIBERCU  )
 Chwilę potem pozują mi - ja stoję na trybunach...
 ...tymczasem obok :
 No i gwiazdor imprezy prezes Jurek...
 ...chwilkę potem odgrażający się , że wejdzie tam na górę o własnych siłach ;)
 Wracamy na kwaterę do naszego czeskiego druha Jirzika , który przygotował nam mały poczestunek :
Jirzik widoczny pierwszy z lewej :
 "Dlaczego nie pijemy tego???" - bulwersuje się Darek ;)
Wieczór mija na opowieściach , śpiewaniu "Malowanego Dzbanka" Vondraczkowej , tłumaczeniu Jirzikowi o co chodzi , gdy Polak mówi "czeski film" itp. itd.
 "Jak nie wypijesz to ci widelec wbiję" - nie wbił...
Jutro kolejny dzień - rano idziemy do huty i browaru :)
Ale nie uprzedajmy faktów...

Kolejne dni :

DZIEŃ 2

DZIEN 3 i 4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.