Dziś kilka zaległych kadrów niespecjalnie związanych ze sobą - takie po prostu zaległy mi na dysku więc wypada je pokazać światu ;)
Na początek widok na wieś Jerzmanki z końcówki tzw. Alei Czereśniowej - ogólny :
Ze zbliżeniami na zabudowania :
I panorama tego rejonu :
Następnie nieco inne spojrzenie na nasz kościół - bo od tej strony go jeszcze nie fotografowałem :
Dom na sprzedaż...
I tęcza :
Tego lata było kilka tęczy - te ostatnie, bardziej spektakularne, są TUTAJ
PS. Od jutra "jakubuję" wzorem roku ubiegłego ( JAKUBY 2012 ) - Kasia ponownie pokaże swoje dzieła - inna tematyka prac niż rok temu. Ja w tym roku będę miał inne przebranie. Wszystkich zapraszamy do odwiedzenia naszego stoiska - będzie dokładnie tam co w ubiegłym roku. Jakby co to szukajcie LENIWCA - a my będziemy tuż obok :)
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
czwartek, 22 sierpnia 2013
Jerzmankowe widoczki
Etykiety:
2013,
Arkadiusz Kucharski,
arski,
Jerzmanki,
kościół św. Franciszka z Asyżu,
krajobraz,
moje piękne miejsca...,
panorama,
tęcza
Lokalizacja:
Jerzmanki, Polska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no to czekam na fotorelację,
OdpowiedzUsuńja już zwyczajem, jak się dzieje to do pracy, popołudniówki, może uda mi się w sobotę, zobaczym
ale zawsze można u Ciebie na blogu obejżeć :)
udanego imprezowania