poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Bregenz

W Bregenz "lądujemy" tylko na nocleg. A szkoda.
Poniżej nasz hotel - zapamiętałem z niego tyle , że robiono na na naszych oczach pyszną jajecznicę. Teraz to niby nic ale wtedy było jakoś inaczej ;)
Budynek poczty widziany od strony Jeziora Bodeńskiego :
Słupek z którego wynika , że do Drezna jest tylko...498km :
Miejscowość słynie ze specyficznego amfiteatru - który w tamtym czasie miał taki wygląd :
A tu zeskanowany z gazety obrazek z tym samym obiektem :
Robi wrażenie...
Wszystkie zdjęcia były robione z samego rana. Potem czym prędzej zmierzaliśmy w kierunku wyspy Mainau - ale o tym wkrótce...

2 komentarze:

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.