Kończymy temat ubiegłorocznej JESIENI w Zgorzelcu i Goerlitz. Obecnie, choć mamy kalendarzową zimę, aura jest podobna więc post pasuje i odzwierciedla obecny stan ZIMY 2021
Zapraszam do parku Nadnyskiego - na tych pagórkach za młodu rower połamałem, a sam uszedłem z życiem ;)
Oczywiście w tamtych czasach nie było tutaj tylu atrakcji. Jesienne wichury jedną z atrakcji zniszczyły:To już bardziej nadnyska część parku:
Zimą 2020/2021 w tym miejscu były LODOSPADY
Końcówka jesieni to najmniej ciekawy jej etap - kolorów brak, a śnieg jeszcze nie rozjaśnia otoczenia - pokrywając przy okazji brudy i śmieci...
Śnieg jednak wyczynów idiotów-wandali nie nakryje:
Kolejowy wiadukt latem kompletnie niewidoczny teraz przez krzaczory da się podglądnąć:
Obermühle Görlitz - kiedyś wspominałem, że to najromantyczniejsze miejsce w Zgorzelcu/Goerlitz. Podtrzymuję to zdanie - nawet przy tej ponurej pogodzie:
Żeby nie było, że tylko po polskiej stronie jakieś ruiny, to ten (i ostatni) kadr dedykuję takim osobnikom:
I to tyle z ubiegłorocznej jesieni. Komu mało zdjęć i czuje niedosyt polecam zakładkę ZGORZELEC/GOERLITZ - PODSUMOWANIE
O, fajne miejsce :) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDzięki Iva!
Usuń