Bieli było mało ale kolejny ranek wyglądał lepiej :
I dlatego pojechałem w teren :)
Teren, który ze względu na badyle i chwasty nigdy nie wyglądał fotogenicznie, tym razem był cudny :)
Ten rejon już znacie z kadrów jesiennych ( KLIK KLIK )
Ale te już znowu nie - bo nieciekawe wcale ;)
Nawet stara stacja trafo zyskuje w tym klimacie - nawiasem mówiąc chyba trzeba się pospieszyć z dokumentacją takich obiektów...
Zapuszczam się w las - który notabene też znacie ( KLIK KLIK )
A tam wschodzące słońce odgrywa główną rolę :
Zauroczyło mnie na tyle, że nie podejmuję się na tę chwilę weryfikacji kadrów - za świeży temat ;)
Przekraczam torowisko - które też znacie ( tegoroczna jesienna wersja TUTAJ )
Dojeżdżam do ambony która też Wam obca nie jest ( KLIK KLIK )
W szerszym ujęciu widać na jakim etapie jest wschodzące słońce :
Izery nagle stają się widoczne :
Aleja drzew prowadząca do drogi na Studniska - niedługo zostanie oszpecona wiatrakami ( MOJE JERZMANKI )
Kolejna ambona :
I Landeskrona znana na tyle, że nie będę już nawet linkował...
...ale zimowym, mroźnym i lekko śnieżnym rankiem jej nigdy nie sfotografowałem :)
Na koniec już tylko Aleja Czereśniowa widoczna w kierunku Gór Izerskich :
I mój szpetny nieodmalowany płot, który tego ranka i tak zjawiskowo wyglądał :)
Niech Was nie zmyli ten wpis - przed nami jeszcze kilka wypraw jesiennych :)
A dziś znowu dosypało - jest pięknie !!! :)
KOLEJNY ZIMOWY WPIS
Piknie !!!
OdpowiedzUsuńRowerem jeździłeś ?
Dzięki :) Zasługa natury :)
UsuńNo pewnie, że rowerem :D
Superowo, jak napisałem u siebie zazdroszczę Ci tych porannych spacerów. To przewaga (ale chyba tylko niewielka) pracy na zmiany ;) Mi w weekendy jakoś brak zapału na takie poranne wypady, wolę pospać - odespać :D
OdpowiedzUsuńNo widzisz - ja odsypiam w tygodniu ;)
UsuńTen zapał do pedałowania w błocie i śniegu poparty był świątecznym obżarstwem ;) Teraz grunt już zamarzł - będzie łatwiej :)
Prześliczne !!! Gratuluję talentu,potrafiłeś wychwicić tego czego inni nie dostrzegają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńI pozdrawiam Anonima :)
Ale fajnie! Już zapomniałam jak śnieg wygląda ;) U mnie święta deszczowe, wręcz monsunowe ;) tym bardziej miło patrzy się na te foty :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to bardzo - że miło się patrzy :)
UsuńNie, że deszczowe święta miałaś ;)