Kolejna rundka rowerowa ("półmetkowa") - poprzednia jest TUTAJ
Ponownie rundka poranna - jakoś te ranki ostatnio mi przypadły do gustu ;)
Z racji, że przebywałem na terenie (teoretycznie) zamkniętym osobnik z prawej strony kadru pogonił mnie - był wyposażony w drąga z brzózki więc nawet nie starałem się wytłumaczyć co tu robię ;)
A w drodze powrotnej okazało się, że jednak się znamy - i wszystko skończyło się dobrze :)
Tamte ranki choć pochmurne okazują się całkiem miłe - ostatnie dni deszczowe nieciekawie...
Jutro słońce zawita na blogu !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.