Zaczynam w końcu z Trogirem. Konkretnie to z wyspą Ciovo (prawidłowa pisownia to Čiovo) - prezentację podzielę na 5 części żeby nie zarzucić Was nadmiarem zdjęć. Z samej wyspy jest ich ok. 200...
Po przyjeździe robimy szybkie rozeznanie w temacie komunikacji z Trogirem - jeździ autobus miejski linii 44 (ale pór odjazdu nikt nie zna, bo podobno jeździ jak popadnie). Najczęściej używanym środkiem transportu jest tutaj taksówka wodna lub stateczek z częściowo szklanym dnem (czy ma to sens innym razem). Godziny kursowania sami widzicie - praktycznie na okrągło :
Owe stateczki - prujący morską toń w kierunku Trogiru...
...i wracający :
Zerkamy potem na plażę - to główna plaża ten wyspy oblegana przez turystów, wyposażona w kamyczki po których można chodzić nawet na bosaka. Ale miło nie jest...
Od naszej strony wątpliwą ozdobą jest budynek w budowie - obok niego przechodzimy codziennie wracając do naszego PENSJONATU
Tymczasem na wodzie :
Ten okaz spotkamy również później - zaskakująca konstrukcja :
Takie widoki zawsze robią wrażenie :
Korzystamy z kąpieli słonecznych ;)
A wieczorem oczy nasze nie ujrzą słońca skrywającego się w morzu - zachodzi one za górą, którą pokażę innym razem :) Niemniej jednak ciekawe chmury nadrabiają te braki ;)
Miasto w ciemności wygląda równie ładnie co za dnia...
...a jeden z tych lokali przy promenadzie (sama promenada wkrótce) stanowi nasz stały punkt programu wieczornego spaceru :
I tyle pierwszych wrażeń :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.