To cytat z folderu z tego magicznego miejsca. Całkiem niedawno oglądałem historię zapisaną w szkle ( KLIK KLIK ) - ciekawy zbieg okoliczności :)
Czym urzeka to miejsce? Choćby tym, że jest to najstarszy kościół zrębowy w Europie. Perełka architektury - to stwierdzenie pasuje tu jak ulał...
Po przyjeździe na miejsce aura nie sprzyjała fotografowaniu :
Niemniej jednak, nim tłumek naszej ekipy zorganizował się, obszedłem obiekt dookoła :
Ściana północna tym się różni od południowej, że jest bez żadnych otworów okiennych - powyżej kadr północny - poniżej wiadomo jaki :)
Dbałość o otoczenie i detal imponuje naprawdę :
Wchodzimy do wnętrza głównym wejściem :
Przedsionek opowiada historię "obrazkowo" :
Wersję słowną tej niezwykłej opowieści wysłuchaliśmy z ust proboszcza Zdzisława Przybysza :
Oczywiście znacie mnie już na tyle, że niewiele słucham, bo fotografuję - więc zbytnio się tu wiedzą nie wykażę ;)
Ale wiedzieć musicie - że zaraz po wejściu po lewej stoi zabytkowy konfesjonał - czy skrywa on w sobie jakieś nowoczesne niespodzianki (którym tu będzie całkiem sporo) nie wiem - choć jakąś elektryczną poduszkę to w sumie mógłby... ;)
Z prawej od wejścia mamy schody na tzw. chór - nie sposób nie skorzystać z okazji :)
Bryła i forma sklepienia zadziwia :
Wracamy na poziom "0"
Tu łączą się obydwa sklepienia :
Ołtarz główny :
Te płyty na podłodze to podgrzewane panele - tam zimno nam niestraszne ;)
Ambona - w lewym górnym rodu widać dyskretne głośniki :
Z ambony lepiej widać żyrandole - w których górne żarówki imitują płomień świec i dyskretnie się ruszają :
Lepiej też widać ołtarz :
Drzwi tuż obok niego skrywają kolejna ciekawostkę...
...sterowanie oświetleniem :
Teraz kierujemy się ku tyłom kościoła :
Żeby zwiedzić dzwonnicę :)
Że ja tam nie wejdę???
No jak nie jak tak :)
Dzwony są trzy :
Pamiętajcie - gdy wchodzicie w rzadko uczęszczane tego rodzaju miejsce puszczajcie przodem osobę stosownie ubraną do wyłapywania pajęczyn. Dobrze byłoby gdyby była wysoka - wtedy na pewno nie zaskoczy Was pajęczyna na głowie ;)
Wracam na dół - idę pożegnać się z klimatycznym wnętrzem - tym razem udaje mi się uniknąć ludzi w kadrze - co jak wiecie najbardziej lubię :)
Wychodzę na zewnątrz - jak w inny pogodowo świat !!!
Napisałbym Wam jak tam trafić, którędy najlepiej jechać, gdzie zaparkować... Ale nie mogę. Bo, jak mawia ksiądz Proboszcz, ten kościół trzeba odkryć. Odkryjcie go zatem kiedyś :)
A jeśli Wam zdjęć mało to TUTAJ jest reszta galerii.
Piękne miejsce i fajnie je zaprezentowałeś. Nie spodziewałem się też takiego wpisu u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńSam siebie o to nie podejrzewałem... ;)
UsuńOpowiem Ci przy okazji - Twoje klimaty :)
Ależ Wy sobie cukrujecie :)
OdpowiedzUsuńFajne foty z opisem.
Se lubimy tak czasem...
Usuń;)
Dzięki :)