poniedziałek, 2 sierpnia 2021

Mierzyńskie (krótkie) wakacje...

Tak, dobrze Wam się kojarzy - byłem tutaj również  ROK TEMU   

Robię się sentymentalny (nie żeby zaraz na starość) ale lubię czasem wracać w urlopowe miejsca. Mierzyn i okolica ma w sobie to coś co mi pasuje - choćby płaski teren dla wielbicieli jazdy rowerem. W tym roku rowerem nie jeździłem - za to robiłem to :

PLAŻOWAŁEM :

Z ratownikami pewien tajny układ miałem ;) 
Dwa mierzyńskie Słońca podglądałem :
Przy  ZACHODZĄCYM SŁOŃCU  pływaka obserwowałem :
Złowrogie chmury podziwiałem :
Greckich akcentów w  MIĘDZYCHODZIE  szukałem :
Piękne wnętrza jednego  PAŁACU  fotografowałem :
ZAMEK W SIERAKOWIE  zobaczyłem :
I pewnego  KOTA  dokarmiłem ;) 
Jak tradycja nakazuje każdy z tych wątków zostanie rozwinięty w poszczególnych wpisach - dokładnie tak jak zeszłoroczny  WPIS , którego link był na początku tego tekstu :) 

Wpis na potrzeby zakładki  POLSKA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.