piątek, 23 października 2015

Berzdorfer See jesiennym wieczorem

Kiedyś pokazywałem Wam już to jezioro - KLIK KLIK
Przez cały okres letni odnotowałem tyle wejść w ten post, że wywindowało go na samą górę zakładki "POPULARNE POSTY". Trochę to krzywdzące dla innych wg mnie o wiele ciekawszych wpisów ale pokazuje zapotrzebowanie narodu na tę tematykę. Idąc tym tropem zostałem nieco zmotywowany i dziś kolejny wpis. Ostatnio wizytowałem  BLAUE LAGUNE  - teraz plażę tuż obok.
Ta mapka pomoże w identyfikacji miejsca :
Jesteśmy na tym półwyspie - zatoka jest przystanią dla jachtów :
Wzgórza wokół tej byłej kopalni odkrywkowej to hałdy :
 Plaża Blaue Lagune w głębi kadru :



 Byłe kopalniane zabudowania :
Duża część jeziora otoczona jest gładkim jak stół asfaltem - raj dla rowerzystów i innych takich ;)
Rajem dla żeglarzy jest oczywiście sam akwen :
My natomiast wydajemy się rajem dla chmary owadów, które towarzyszą nam przez cały spacer...
Nad wzgórzem po drugiej stronie jeziora góruje wieża widokowa - wkrótce obejrzycie i ją :)
Okrążamy cypel idąc w kierunku Goerlitz :
 Na wzgórzu miejscowość Jauernick - Buschbach :
Po otoczeniu cypla jesteśmy w miejscu w którym rozpoczynał się tegoroczny TRIATHLON ŁUŻYCKI
Wracamy do auta i jedziemy na najczęściej uczęszczaną plażę w sektorze A - czyli najbliżej miasta Goerlitz :
 Pomimo jesiennej aury widać tu jednak oznaki życia ;)
 A data na metalowym okręgu zdradza datę spaceru :)
Modne ostatnio stoły i ławy z palet stanowią ciekawy element wystroju - tylko kiełbasy na patyku brak ;)
Na koniec natura funduje nam zachód słońca :
Pełna galeria dostępna TUTAJ

Zdjęcie zachodu słońca wykorzystano w KALENDARZU FVKS - zachęcam do współtworzenia tegoż :)

7 komentarzy:

  1. Berzdorf ma w sobie to coś. Lubie tam i jeździć rowerem i biegać. Choć moja Marta nie podziela mojej fascynacji. Musze tam jakiś trening znowu zaliczyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobiety nie zawsze czują to co my. Kochamy to w nich ale zarazem robimy swoje. Treninguj Waść !!! :)

      Usuń
  2. A ja lubię tam po prostu połazić, cisza, oaza spokoju, oczywiście nie w sezonie :)
    Foty fajne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Latem tylko raz tam byłem - coś jest na rzeczy :)
      Dzięki :)

      Usuń
    2. Fakt, pamiętam jak trenowałem wczesną wiosna i jesienią. Aż nie chciało sie kończyć. Człowiek autentycznie się odprężał. Wystarczało posiedzieć na jednej z tych cholernie wygodnych ławek!

      Usuń
  3. Nawet roślinność jak nad morzem. Na 7 zdjęciu widzę piękny rokitnik zwyczajny, w okolicach Zatoki Pomorskiej w stanie naturalnym rośnie prawie na każdej wydmie, u was raczej posadzony, ale równie piękny. Ta roślina była zawsze wdzięcznym obiektem dla fotografów :) jej owoce można jeść w małych ilościach na surowo, lub dodawać do herbaty zamiast cytryny. Ma dużo witaminy C.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to mnie zaskoczyłeś teraz z tą rośliną :)
      Poczekaj na foty z wieży - liczyłem na równie spektakularne widoki co z Landeskrony - a było inaczej. Ale nie uprzedzajmy faktów... ;)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.