Któż nie lubi zachodów słońca? Każdy je lubi tylko nie każdy potrafi się do tego przyznać ;)
I dzisiejszym tematem jest ta właśnie tematyka :)
Wszystko to w ramach kontynuacji urlopowych fotek - ostatni wpis TUTAJ
Żeby nie było zbyt nudno - przerywnik.
Na fotkach poniżej najsłynniejsza pizzera na Ciovo - Leonardo. Za dnia można bez problemu znaleźć wolny stolik. Z wieczora tłumek czeka na wolne miejsca...
...aż do nocy. M.in. dlatego nigdy tam nocą nie byłem - a oczekującym współczułem ;)
Kiedyś podczas wieczorno-nocnej wędrówki natrafiłem na koncert - języka nie rozumiałem ale nieco posłuchałem ;)
Koniec przerywnika :)
Ruch na wodzie...
...i w powietrzu :)
Galeria dostępna TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.