środa, 16 września 2020

W Kwarc-ową mgłę...

Gdy kraj opanowały męczące upały odnalazłem chwilę od niego wytchnienia - na szczycie  STOGU IZERSKIEGO
Wjechałem nań, niczym rasowy turysta, koleją gondolową - osobiście uważam, że przy obecnych cenach warto jednak wejść pieszo. Za tę kwotę zjesz kultowe naleśniki w CHATCE GÓRZYSTÓW  popijając piwem (albo nawet dwoma) - albo zjesz konkretny obiad tam na górze dając zarobić tej samej firmie, która wwiozłaby Cię na górę ;)
Jadymy :
Mglisto - już wiemy, że widoków zacnych nie będzie...
...w zasadzie żadnych nie będzie ;)
To można podciągnąć pod "jakąś widoczność" :
Stare schronisko na Stogu Izerskim zwanym również (tytułowym) Kwarcem :

Widoki, pomimo południowej pory, robią się coraz słabsze :
Mleko powoli się rozlewa :
Tymczasem odkrywamy uroki jedzenia jagód z krzaka bez nachylania się czy kucania :
Ostatnie chwile z jako taką widocznością...
...potem było już tylko tak :
Mimo wszystko było fajnie - odpocząłem od słońca, poczułem nawet lekkie zimno, gorąca kawa nie spowodowała zalania się potem. A widoki? No cóż... Innym razem :)

Więcej górskiej tematyki  TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.