Dziś ponownie wpis dublujący ten sprzed lat ( KLIK KLIK ) - tyle, że macie wszystkie zdjęcia w jednym poście i żadnych zbędnych odnośników.
Ten czeski kurort odegrał swoją role w filmie "THE GRAND BUDAPEST HOTEL"
Pisałem o tym fakcie TUTAJ
W moim życiu odegrał też kluczową - ale jaką to nie każdy musi wiedzieć :)
Zwiedzamy miasto o pięknej architekturze, położeniu, klimacie i zdrowotnych (choć niemiło pachnących) wodach :
Kolonady (czyli kryte promenady) - w tym mieście to słowo kluczowe. Ta poniżej jest chyba najdłuższa :
Ale najpiękniejsza jest chyba ta :
Zwiedzamy dalej - m.in. promenadę nad Teplą :
A to widoki ze wzgórza na które wjeżdża się (bądź wchodzi) kolejką :
To jej górna stacja :
A widoki cudne...
I już na dole :)
Zwiedzając miasto nie sposób nie odwiedzić cerkwi Świętych Piotra i Pawła :
I wracamy do autokaru :
Podsumowując - miasto niezwykle piękne i warte odwiedzenia. Dodatkowo oferuje bliskie sąsiedztwo innych wartych obejrzenia miejsc. O których dowiecie się wkrótce...
MARIAŃSKIE ŁAŹNIE - PO SĄSIEDZKU
GALERIA
KARLOWE WARY + MARIAŃSKIE ŁAŹNIE (2008)
Wpis na potrzeby zakładki CZECHY
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
sobota, 26 maja 2018
Karlowe Wary (2011)
Etykiety:
2011,
architektura,
Arkadiusz Kucharski,
arski,
Cerkiew Świętych Piotra i Pawła,
Czechy,
fotografia,
jesień,
Karlowe Wary,
Karlsbad,
kolonady,
moje piękne miejsca...,
podróże
Lokalizacja:
Karlowe Wary, Czechy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dawno mnie nie było, to poleciałeś z tematem :)
OdpowiedzUsuń