Potem puścił parę...
...dużo pary :
I przemieścił się na właściwy peron :
Tutaj turystów, fanów fotografii, maniaków kolejnictwa itp. elementu ludzkiego było już więcej ;)
Później klimatu nadała (ponownie) masa pary :
Aż w końcu para nie poszła w gwizdek tylko w koła :
I odjechał hałasując, gwiżdżąc, parując, dysząc...
Zdjęcia super! Widziałam podobną lokomotywę w Poznaniu i muszę przyznać, że faktycznie jest bardzo klimatyczna.
OdpowiedzUsuńMoc w czystej postaci ! Jedno z arcydzieł minionej epoki konstrukcyjnej, tak samo jak stare automobile. Z jakich lat pochodzi ten parowóz?
OdpowiedzUsuńRocznik 1958 :)
Usuń