Czym byłby nadmorski urlop bez jakiejkolwiek morskich wyprawy? Niczym!
Ulegliśmy namowom i ruszyliśmy z takim fajnym drajwerem:
Zaczęliśmy oczywiście od "stąpania po wodzie" przy NASZYM RESORCIE :Popłynęliśmy w kierunku KULTOWEJ RESTAURACJI :Sprzęty mieliśmy takie:
A pogoda z serii nieprzewidywalnych...
Chodzenie po morzu tutaj jest normą ;)
Wkraczamy do akcji - na z góry upatrzonej miejscówce!
Nasz "woziciel" wrzucał karmę do wody, a rybki pływały nam przed samym nosem. Wrażenie piorunujące!
Ale żadnej foty z tego akurat nie mam...
Dziecię me pływa:
I odpływamy - wracając ale płynąc jeszcze do ciekawej zatoki:
Fascynujące są etapy odpływów - raz suchą stopą, innym razem zatopiony w wodzie...
Zanim zatoka powita nas...
...chwila postoju na mieliźnie:
Chwilkę byliśmy tutaj sami...
...i jak nadpłynęli kolejni turyści odpłynęliśmy:
W tzw. międzyczasie dokonano czyszczenia boczków łodzi ;)
Ruszamy dalej:
Tradycyjna łódka:
I jej ciekawy napęd ;)
Chwilka na kolejnej mieliźnie, by móc obejrzeć rozgwiazdy:
I od tego miejsca trasa nasza wiedzie zygzakiem - nie sposób płynąć prosto ze względu płycizny i wystające skałki:
Dopływamy do kolejnej cywilizacji:
Ale naszym celem jest postój obok lasu namorzynowego:
Czasem tędy płynie rzeka:
I namorzyny w pełnej krasie i swej spektakularności:
I na tej plaży...
...spotykamy najciekawszego kraba:
Dotychczasowe były jak popierdółki ;)
Powoli wracamy - i lokalny sprzedawca zawiedziony brakiem interesu też ;)
Wszechobecne ngalawy ekonomią transportu przewyższają wszystko:
Zerkamy na zabudowania:Na anten czar ;)
Solidny drewniany pomost:
I ponownie kluczymy wśród skałek:
Kto pamięta moje poranne spacery ten wie, że tu byłem:
I to tyle z kilkugodzinnej przejażdżki okraszonej tutejszymi bananami - małymi, krótkimi ale niezwykle słodkimi :)
Wszechobecne ngalawy ekonomią transportu przewyższają wszystko:
Zerkamy na zabudowania:Na anten czar ;)
Solidny drewniany pomost:
I ponownie kluczymy wśród skałek:
Kto pamięta moje poranne spacery ten wie, że tu byłem:
I to tyle z kilkugodzinnej przejażdżki okraszonej tutejszymi bananami - małymi, krótkimi ale niezwykle słodkimi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.