środa, 4 listopada 2020

Zgorzelec / Goerlitz wczesną wiosną...

Tak naprawdę to jest to pierwszy wpis z serii tych "bezludzkich" spacerów - chronologia jest taka, że kolejnym był  TEN MOCNO ROZBUDOWANY WPIS  - i linki na jego końcu. Zawaliłem nieco kolejność ale najważniejsze, że już mamy jasność :)

Fotografowane ostatnio do znudzenia Przedmieście Nyskie - warto zobaczyć jak wyglądało w  2006 ROKU
KOŚCIÓŁ ŚW. PIOTRA I PAWŁA  dominujący w krajobrazie :
Misz-masz architektoniczny łączący starą zabudowę miejską, przebłyski nowoczesnej w postaci  GALERII HANDLOWEJ  i wieżowców z lat 80-tych - ulica Warszawska i Powstańców Śląskich. I z tych drugich roztacza się  TAKI WIDOK
Początkowo nie było zakazu łowienia ryb - później zakazano jakby na ryby chodzono grupami i zarazę sobie poprzez żyłki z haczykami przekazywano ;)
Na moście Staromiejskim rozmawiano przez metalowe ogrodzenie. Później przekazywano sobie drobnicę w postaci leków, a być może i papierosów. W końcu zagrodzono teren taśmą i wszelkie kontakty transgraniczne w tym miejscu ucięto ;)
Ścieżka rekreacyjna wzdłuż Nysy Łużyckiej - stare drzewa nadają miejscu uroku. Chyba nawet ciekawiej tu teraz niż jak liście są :
Kościół mylony często z katedrą - raz jeszcze :
I jego świeżo wyremontowane wieże :
PLAC POCZTOWY  nadal niedostępny ale przykuwający oko :
Na koniec kopuła  MIEJSKIEGO DOMU KULTURY
MDK obecnie przechodzi remont i kopułę szpecą rusztowania...

I to tyle wiosennych spacerów po Zgorzelcu. Normą był spacery również po Goerlitz - tego roku nie było jednak dane... Swoją drogą ciekaw jestem czym jeszcze obecny rząd nas zaskoczy - może ponownie zamkną granice? 

PS. W zanadrzu, jak się okazuje, mam jeszcze kilka wpisów z pandemicznej wiosny. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.