Jeszcze przed naszym wyjazdem istniała groźba zamachu - mówiło się o kurorcie Rimini. A my od Rimini tylko rzut kamieniem...
W każdym razie takie eskadry były na porządku dziennym :
Czasem były to samoloty :
Ale zasadniczo wojskowych śmigłowców naoglądaliśmy się do woli ;)
Były nawet tak potężne maszyny :
Również takie maleństwa :
Czekam teraz na speca od gatunku, który w komentarzu wyłuszczy mi, który jak się nazywa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.