Jak zapewne wiecie spędziłem niedawno weekend maskowo-wirusowy w POBIEDNEJ - tam odwiedziliśmy WIEŻĘ MON PLAISIR , by w sobotę ruszyć do ŚWIERADOWA - i tutaj coś co mocno mnie poraziło. Niby było wiadome, że turystów i kuracjuszy nie spotkamy zbyt wielu - ale, że aż tak opustoszały będzie ten, tłoczny zazwyczaj, kurort to nie spodziewałem się. Idziemy w kierunku budynku zdrojowego - główną arterią miasta :
Tu mamy okazję obejrzeć nowy DOM PRZYSŁUPOWY
Zazwyczaj oblegany przez kuracjuszy - dziś stoi samotnie pokazując nam swoje piękne oblicze...
...i to akurat w sumie jedyna korzyść z "wymarłego" miasta :
Przyznacie, że mocno dziwnie :
Przerywnik motoryzacyjny ;)
Wchodzimy w rejon w którym na pewno spotkamy więcej ludzi...
...no ale niestety - tutaj również pustki :
Wieża domu zdrojowego...
...przecięta smugą samolotu - ostatnio ich przecież prawie na niebie nie widać :
Nieuruchomione po zimie suche fontanny tylko dopełniają obrazu :
Wracamy...
Ostatnimi czasy widziałem kilka miast w tak "bezludzkiej" wersji - WROCŁAW , BOLESŁAWIEC , ZGORZELEC - żadne z nich nie zrobiło na mnie takiego wrażenia...
W kolejnym wpisie zajrzymy na STACJĘ KOLEJOWĄ - a potem pięknie brzmiący Kufel :)
POBIEDNA NA WEEKEND - PODSUMOWANIE
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
piątek, 5 czerwca 2020
Świeradów Zdrój - w wersji pozbawionej turystów...
Etykiety:
2020,
Arkadiusz Kucharski,
arski,
COVID-19,
Góry Izerskie,
izery,
kurort,
moje piękne miejsca...,
SARS-CoV-2,
Świeradów Zdrój
Lokalizacja:
Świeradów-Zdrój, Polska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fakt robi przygnębiające wrażenie. Oby to nie był zwiastun na długi czas. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń