Zapowiadało się niewinnie - bo tylko tak improwizowanymi punktami kontroli jak ten poniżej. Wbrew przekazom medialnym nikt się specjalnie nie przejął zabezpieczeniem osób zdrowych :
Do tego momentu - gdy w nocy z soboty na niedzielę kompletnie zamknięto większość przejść granicznych. Zgorzeleckie, tzw. drogowe, w centrum miasta dopuszcza ruch pieszych :
No i znalazł się ludzik w masce i kombinezonie - a podobno zbędne jest takie zabezpieczenie ;)
W poniedziałkowe przedpołudnie ruch pieszych był znikomy...
...więc ludzik ów zbyt wiele roboty nie miał :
Sytuacja zrobiła się mniej ciekawa po 14:00, gdy pracujący na terenie Niemiec chcieli wrócić do ojczyzny. Autostradowe przejście zostało totalnie zablokowane m.in. przez TIR-y. Czas oczekiwania na przekroczenie Nysy Łużyckiej wydłużał się do ponad 6 godzin. Zatem kto mógł zostawiał auto na terenie Goerlitz i pieszo, stojąc w kolejce na tym moście (Jana Pawła II notabene), bez specjalnego uważania na zalecane odstępy, odstał swoje...
Tymczasem most Staromiejski (dotychczas tylko dla pieszych) został całkowicie zamknięty :
Swego rodzaju radość z tego powodu odkrył w sobie młody rowerzysta jeżdżący po nim w kółko...
...w końcu nikt inny tam nie spacerował :
I to tyle z miasta...
...jutro uzupełnię wpis o kilka fot z autostrady.
FOTOREPORTAŻ PAWŁA SOSNOWSKIEGO Z ZAMYKANIA GRANICY
OPUSTOSZAŁY WROCŁAWSKI RYNEK
O zaskakującej sytuacji na moście przeczytajcie na WWW.ZGORZELEC.INFO
---------------------------
edit - 18 marca.
Zdjęcia z autostradowego przejścia granicznego na A4 - 17 marca.
Niespotykanie duża kolejka na autostradzie wygenerowała w społeczeństwie idiotyczne (i zakazane przepisami) zachowania. Zatrzymywali się na wiaduktach - patrzyli i fotografowali :
Widok w kierunku Niemiec :
Ruch do Niemiec mały :
Zdjęcia robiłem około południa - po południu podano info, że kolejka sięga do oddalonego o 40km Bautzen :
Niemiecka policja czuwała również z góry :
W związku z tym, że nikt nie był przygotowany na wielogodzinne (nawet 20 godzin!) stanie w kolejce kierowcy apelowali o pomoc. Woda, żywność, materiały higieniczne - dzięki fejsowi i błyskawicznej akcji mieszkańców Zgorzelca (i okolic pewnie) dostarczano wszystko strudzonym kolejkowiczom. Tego akurat nie mogłem sfotografować, bo pracowałem...
Kierunek Polska :
Drugi wiadukt (przedłużenie Bolesławieckiej) - tutaj rozsądkiem nie błysnęły służby. Ale na szczęście był to chwilowy postój :
Główny punkt kontroli podróżnych :
Zaplecze :
Kolejka porusza się bardzo wolno :
Zwracam uwagę na odbicia w lusterkach :
Bo w końcu nie wiadomo komu potrzebne te maski co to niby zbędne są... ;)
Dziś, tj. 18 marca, trwają rozmowy nad przywróceniem ruchu samochodowego na przejściu granicznym w mieście. Wiele by to ułatwiło pracującym za Nysą...
I stało się - od około 10:00 ruch aut w mieście przywrócono :
Rozdawano nawet wodę :
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
wtorek, 17 marca 2020
Granic w Zgorzelcu zamykanie...
Etykiety:
2020,
Arkadiusz Kucharski,
arski,
coronavirus,
COVID-19,
Goerlitz,
Görlitz,
koronawirus,
przejście graniczne,
reportaż,
SARS-CoV-2,
Zgorzelec/Goerlitz
Lokalizacja:
59-900 Zgorzelec, Polska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na mnie te obrazki z granic bardziej działają niż ze szpitali - bo widzę miejsca, gdzie wielokrotnie przechodziłem poblokowane jak w czasie wojny, odcięte... Masakra!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń