Z moich obserwacji kolorów przyrody wynika , że mamy jakiś miesiąc opóźnienia. Niemniej jednak miło wypuścić się na łono przyrody w poszukiwaniu jakiś bardziej jaskrawych barw :)
Najbardziej jaskrawa okazała się...SU 46 :
Potem zajechałem obejrzeć jak wyglądają wiatraki przy lekko zachodzącym słońcu - ale zachmurzenie zepsuło efekt :
Nasz jerzmankowy kościół będzie miał już teraz zawsze towarzystwo...
Panorama z tego miejsca wygląda tak :
Pola w kierunku Studnisk - tu coś nabiera kolorów ;)
Las znany nam z zimowej eskapady ( KLIK KLIK )
Góry Izerskie z resztkami śniegu :
I znowu najjaskrawsza okazuje się lokomotywa - tym razem Gagarin czyli ST 44 - swoją drogą aż dziw , że tak zasuwa po takim torowisku...
I na koniec krokusy spod mojego domu - ze względu na wieczorową porę zamknęły swe kwiaty :
I tyle :)
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
sobota, 13 kwietnia 2013
W poszukiwaniu kolorów...
Etykiety:
2013,
arski,
drzewa,
fotokolej,
Gagarin,
Góry Izerskie,
Jerzmanki,
kościół św. Franciszka z Asyżu,
krajobraz,
krokusy,
las,
makrofotografia,
panorama,
ST 44,
SU 46,
wiatraki,
wiosna
Lokalizacja:
Jerzmanki, Polska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z kolorem jeszcze ciężko, ale skowronki w polach, krokusiki, coraz więcej zieleni: miód malina :D
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę i świeża, jasna zieleń zdominuje krajobraz. I dobrze. Wiosna wszystkim nam jest potrzebna:)
OdpowiedzUsuńPełna zgodność Panowie !!!
OdpowiedzUsuń:)