Z tego powodu musieliśmy ominąć (chyba) najdłuższy tunel w Chorwacji (św. Rocha) słynący z tego , że pogoda po wyjeździe z niego potrafi się diametralnie zmienić. Z tego powodu nazywa się go również ciepło-zimno.
Jechaliśmy starą jugosłowiańską drogą...
Która widokowo jest bez porównania lepsza :) Siła wiatru poza ewidentnym poruszaniem naszym autokarem była widoczna na rzece...
A zachodem słońca żegnamy teren Chorwacji...
I zakończyliśmy urlop w Czarnogórze...
Trochę Wam zazdroszczę południowych klimatów...A i widoki do pozazdroszczenia.
OdpowiedzUsuń