Naszą ostatnią wakacyjną fotorelację zakończyliśmy w zjawiskowej PERUGII - nieco kościelnie natchnieni po wizycie w ASYŻU
Dlatego dziś, dla równowagi umysłu i zmysłów wszelakich, miejscowość typowo turystyczna bez zabarwienia kościelnego - jak to zazwyczaj we Włoszech.
Zanim tam dojedziemy mijamy taki mądry parking - wpis pt. "Ciekawostki" będzie traktował m.in. o nim :
Gradara - miejscowość na wzgórzu, ze ścisłą zabudową, otoczona murem obronnym - tak skrótowo można to ująć. Wchodzimy głównym wejściem :
I tu stało się to co lubię najbardziej - każdy idzie w swoją stronę. Nie ma co deliberować nad przeszłością tak pięknej miejscówki - trzeba spacerować, kontemplować i ewentualnie fotografować. To ostatnie w zasadzie najlepiej w tym miejscu :)
Niektóre zakątki niespodziewanie kryją klimatyczne restauracyjki :
Inne, nawet zlokalizowane przy głównych arteriach, klimatu nie są jednak pozbawione - taki to już włoski styl :
Główna ulica - prosto od bramy głównej w górę prowadzi do...
...wejścia na płatną, najwyżej położoną, część starego miasta :
Sobie ten temat , ze względów czasowych, odpuszczam - i zaglądam do kolejnej (też jeszcze zamkniętej) restauracyjki :
Widok z niej zacny :
Mnogość sklepów z pamiątkami - wybór tychże potrafi skomplikować najprostszy zakup ;)
Wracam na chwilę do bramy głównej :
I wychodzę za mury obronne podziwiać widoki :
Gdzieś w oddali majaczy Rimini, a dalej nasze SAN MAURO A MARE
Okrążam mury odnajdując takie norki ;)
I inne widoki :
Krążąc po wewnętrznej części murów odnajduję...
...chyba jedyne okienko pokazujące co jest w części płatnej miasteczka :
Tradycyjny włoski wodopój :
I kościół o których internety dziwnie milczą - widocznie nic niezwykłego w nim nie wydarzyło się ;)
Elektryczna wersja modlitewnego świecznika :
Wracam w zaułki :
I do wejścia w płatną strefę :
Przedtem był tłumek (i presja czasu) więc teraz więc teraz mi wygodniej :
Wracam do autobusu :
Podziwiając fantazję sklepów z pamiątkami :
I dbałość właścicieli domostw o swoje otoczenie :
Na koniec zadbałem o siebie :)
Kolejne będą widoki typowo morskie - idealne na tę pogodę za oknem ;)
W galerii nieco więcej - KLIK KLIK
ITALIA 2016 - PODSUMOWANIE
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
piątek, 9 grudnia 2016
ITALIA 2016 - Gradara
Etykiety:
2016,
Adriatyk,
architektura,
Arkadiusz Kucharski,
arski,
Gradara,
Italia,
krajobraz,
moje piękne miejsca...,
pejzaż,
riwiera adriatycka,
stare miasto,
Włochy
Lokalizacja:
61012 Gradara PU, Włochy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawe miejsce i jeszcze ciekawsze foty :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńW kwestii widoków najlepsze przed nami :)