Kilka jesiennych fot już na blogu było - KLIK KLIK - teraz typowo badylkowy wpis. Taka już tradycja...
Badylki ogrodowe :
Napotkane w lesie :
Trawnikowy, zmoczony poranną rosą mlecz :
I również trawnikowy dzięcioł zielony na koniec - wyjątkowo nie-badylek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.