Kiedyś, w maju 2007r. , Goerlitz odwiedziły monstrualne auta rodem z Ameryki. Pokaz ich możliwości był biletowany, a moja niechęć do rozstawiania się z twardą walutą spowodowała, że kilka fot zrobiłem na parkingu przed imprezą. Potem był tylko ryk silników i kłęby czarnego dymu z rur wydechowych - widziane zza wysokiego płotu.
Zatem kadrów kilka :
Tutaj niemiecki akcent tego wydarzenia ;)
I pośród parkingowego plastiku taki rarytas :
GALERIA
Wpis na potrzeby zakładki MOJE REPORTAŻE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.