Trogir rankiem...

Ubiegłoroczna wrześniowa wizyta w Trogirze o tej samej godzinie dała efekt zdjęć nocnych - niemal całkowicie pozbawionych elementu ludzkiego - ten wpis TUTAJ
Tym razem poranek przywitał mnie wschodem słońca :

Nie będę rozpisywał się co jest czym - rozkoszujmy się letnimi widokami :)

Autoportret ;)

Wchodzę w mury starego miasta :

Przyznacie, że brak ludzi w tym miejscu wygląda dziwnie ;)

Rok temu ten lokal też był otwarty z samiuśkiego rana :

Wąskie uliczki - zawsze mają urok :

Rejon targu - jemu poświęcę osobny wpis :)

Ponownie uliczki :

Nietypowe wyposażenie lokalu skusiło mnie do odpoczynku :

Wracam do Ciovo :

Pełna galeria dostępna TUTAJ  lub  TUTAJ

A ostatni wpis dotyczący Chorwacji TUTAJ