Przyznaję się - nie lubię opisywać wycieczek z archiwum. Nie wszystko dokładnie pamiętam i nie chcąc popełnić gafy wolę niektóre nazwy pominąć. Można oczywiście wszystko odnaleźć w necie - ale zajmuje to tyle czasu, że się odechciewa... Zatem dziś będący kontynuacją wpisu ze STADNINY BRACI LAZAR - tyle, że dziś zwiedzamy miejskie zaułki :)
Samo miasto zwiedzałem już w ROKU 2000 - a podczas tej eskapady pokusiłem się o kilka PORTRETÓW
Zaczynamy na Placu Bohaterów :
Szybko przelatujemy przez zamek Vajdahunyad :
Potem kroki kierujemy ku łaźniom termalnym - zwanym Łaźniami Gellerta :
Obiekt to zabytkowy i wybitnie ładny :
Odłączam się od wycieczki żądnej wodnych uciech - i samotnie spaceruję po okolicy :
Zajadam langosa - wyjątkowo lubię tego węgierskiego fast-fooda :
Wracam w rejon zamku :
Ponownie rejon Placu Bohatera - dziwne, bo miałem wrażenie, że na początku wieku był to Plac Millenium :
Budynki z lewej i prawej strony :
A to jakiś sklep z klimatycznym wystrojem :
I nocny widok z hotelowego okna :
Kolejnego dnia zwiedzamy Budę - to stamtąd jest najlepszy widok na monumentalny budynek parlamentu :
Tutaj też są sklepiki bardziej pasujące do charakteru miasta :
Wzgórze Zamkowe i jego atrakcje :
Wnętrze kościoła św. Macieja :
I rejon Baszt Rybackich :
Widok na Peszt :
I wracamy w baszty :
Wspomniany kościół - akurat remontowany :
Powoli opuszczamy tę uroczą miejscówkę :
Hotel Hilton - zawsze to architektoniczne połączenie szkła i stali z prawdziwym zabytkowym otoczeniem mnie fascynowało :
I wzgórze Gellerta :
Dunaj i jego mosty :
Pomnik Wolności :
I to wzgórze widoczne znad Dunaju :
Zakupki - w wielkiej hali targowej (węgierska nazwa : Vásárcsarnok) :
Kolejne obiekty do obejrzenia...
...i rejon budynku parlamentu :
A tu niespodzianka - protest...
...tylko nie wiem o co ;)
Idziemy Mostem Łańcuchowym :
Jest bez wątpienia bardziej spektakularny niż most Elżbiety :
Zerkamy na Wzgórze Zamkowe :
Na Dunaj - wcale nie modry ;)
Idziemy tam...
...żeby zerknąć na most z drugiej strony :
I obejrzeć ciekawą kolejkę linową :
W tym rejonie gubimy jednego kolegę - o dziwo dał radę sam dotrzeć do hotelu. Normalnie nie byłoby to dziwne ale na wycieczkach zakładowych różnie bywa z pamięcią ;)
Hummer godny uwagi :
I kilka końcowych kadrów :
M.in. z głównej ulicy w mieście :
Metro i do hotelu...
...by rankiem ruszyć do SZENTENDRE
GALERIA
BUDAPESZT NOCĄ
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
sobota, 28 kwietnia 2018
Budapeszt (2009)
Etykiety:
2009,
Baszty Rybackie,
Buda,
Budapeszt,
kościół św. Macieja,
Łaźnia Gellerta,
łaźnie termalne,
Parlament,
Plac Bohaterów,
Vásárcsarnok,
Węgry,
Wzgórze Gellerta,
Wzgórze Zamkowe,
zamek Vajdahunyad
Lokalizacja:
Budapeszt, Węgry
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.