Dziś druga opowieść o żółtym zabarwieniu ;)
Chłodne powietrze generujące fotogeniczne chmury sprzyja takim kadrom :
Zajeżdżam w rejon dębów błotnych - dla kontrastu jesienne zdjęcia TUTAJ
Tutaj monumentalne dęby są z prawej :
A tu na wprost - bo zasiadłem w kolejnej ambonie :)
Zerkając na to co z tyłu...
...ujrzałem lecące żurawie :
Zaraz potem poeksperymentowałem z filtrem szarym połówkowym...
...który w tym modelu aparatu niezmiennie (pomimo zmiany balansu bieli) daje zafarb i już ;)
Czy to ma swój urok? Może i tak ;)
Ambona z której przed chwilą fotografowałem - w różnych ujęciach :
I wiejski kościół do znudzenia fotografowany ;)
Pierwsza wyprawa TUTAJ
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
poniedziałek, 1 czerwca 2015
Jerzmanki - rzepakowe opowieści 2015 - cz.2.
Etykiety:
2015,
ambona,
Arkadiusz Kucharski,
arski,
dąb błotny,
Jerzmanki,
kościół św. Franciszka z Asyżu,
krajobraz,
pejzaż,
rzepak,
wiosna,
żurawie
Lokalizacja:
Jerzmanki, Polska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.