Dziś Was rozbawię - wrzucam skany ze zdjęć z '95r.
W przypadku gdy ja jestem na fotce ciężko mówić o moim autorstwie - ale zaznaczam, że tło zawsze ja wybierałem. Materiału nie będzie dużo, bo spora ilość odpadła ze względu na obecność osób postronnych na zdjęciach ;)
Zaczynamy we Florencji - ze Złotym Mostem w tle :
Mijając Pizę...
...dojeżdżamy do Rzymu (Schody Hiszpańskie) i Watykanu :
Byłem też na Monte Cassino - choć każdemu kojarzy się z innym widokiem ;)
W Pompejach z zacnymi rycinami na ścianach :
Na Wezuwiuszu z którego przywiozłem kawałek lawy, który mam po dziś dzień :
Potem zwiedziłem miasto u jego podnóży - czyli Neapol (sfotografowany przez otwarty luk dachowy w autobusie) :
Podziwiałem Capri i Monte Solare - widoki na port z morza i z busika który wiózł mnie krętą i wąską drogą nad urwiskiem na górę :
Sfotografowałem się z policjantką w San Marino :
Ucałowałem pierś Julii w Weronie :
I na koniec Wenecję zwiedziwszy :)
Tylko tyle zdjęć nadawało się do publikacji. W erze cyfrowych zdjęć to może...porażać ;)
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
wtorek, 29 kwietnia 2014
Bella Italia '95
Etykiety:
1995,
archiwum z kliszy,
Arkadiusz Kucharski,
arski,
Capri,
Florencja,
moje piękne miejsca...,
Neapol,
Piza,
podróże,
Pompeje,
Rzym,
San Marino,
skan ze zdjęć,
Watykan,
Werona,
Wezuwiusz,
Włochy
Lokalizacja:
Włochy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przedostatnie podoba mi się najbardziej :D Arek Ty powinieneś przewodniki turystyczne pisać :)
OdpowiedzUsuńOna nawet ciągnie mnie za koszulkę ;)
UsuńPrzewodniki to na starość - na razie nie czuję weny ;)
Walnij z lampkę dobrego wina i wena przyjdzie, nie tylko na pisanie ... :D
UsuńNa razie muszą wystarczyć "Jednodniówki zgorzeleckie" - w przypadku Włoch to po prostu pamięć już nie ta ;) Byłem tam w '95...
OdpowiedzUsuń