Zgorzelecki most kolejowy znany Wam m.in. z TEGO ZDJĘCIA przeszedł gruntowny remont. Jego kolejne etapy podsumowałem takim zestawieniem :
RELACJA NR 1
RELACJA NR 2
RELACJA NR 3
RELACJA NR 4
RELACJA NR 5
RELACJA NR 6
RELACJA NR 7
RELACJA NR 8
RELACJA NR 9
A to jedne z ostatnich, przed gruntownym remontem, zdjęcie tego obiektu :
Jak zrobię jakąś sensowną aktualną fotkę mostu to tutaj dokleję :)
I na tym kończę temat remontu :)
UROCZYSTE OTWARCIE MOSTU NA WWW.ZGORZELEC.INFO
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
środa, 29 stycznia 2014
wtorek, 28 stycznia 2014
Moje Jerzmanki - nowy blog
Informuję, że od niedzieli współtworzę z kolegą Adamem bloga tematycznego MOJE JERZMANKI
Blog ma zawierać aktualności, ogłoszenia (w tym również parafialne), informacje i zdjęcia z naszego terenu. Jest kilka koncepcji rozwoju tego bloga - i z czasem pewnie będziemy je realizować. Wiele zależy od tego czy ludziom zechce się współpracować - a trzeba Wam wiedzieć, że społeczeństwo na wsi jest bardziej zorganizowane i zżyte ze sobą.
Wszelkie uwagi i wskazówki wskazane - jeśli masz jakiś pomysł pisz - weźmiemy to pod uwagę :)
Zapraszam do zaglądania :)
Blog ma zawierać aktualności, ogłoszenia (w tym również parafialne), informacje i zdjęcia z naszego terenu. Jest kilka koncepcji rozwoju tego bloga - i z czasem pewnie będziemy je realizować. Wiele zależy od tego czy ludziom zechce się współpracować - a trzeba Wam wiedzieć, że społeczeństwo na wsi jest bardziej zorganizowane i zżyte ze sobą.
Wszelkie uwagi i wskazówki wskazane - jeśli masz jakiś pomysł pisz - weźmiemy to pod uwagę :)
Zapraszam do zaglądania :)
niedziela, 26 stycznia 2014
Jerzmankowe foty zaległe...
Dziś 3 foty które nie pasuje mi nigdzie indziej, a zalegają w blogowej poczekalni ;)
Najpierw jerzmankowy espress ;)
A tutaj 2 krajobrazy z leśniczówką :
Dziś niezwykle mroźno na dworze...
Najpierw jerzmankowy espress ;)
A tutaj 2 krajobrazy z leśniczówką :
Dziś niezwykle mroźno na dworze...
piątek, 24 stycznia 2014
Most kolejowy raz jeszcze...
Pisząc TEN POST miałem nadzieję, że temat remontu mostu mam już z głowy. Myliłem się. Nadal trwają końcowe dopieszczenia obiektu - choć pozornie temat wydaje się zakończony.
Przy okazji fotografuję kopułę zgorzeleckiego MDK-u wyłaniającą się znad drzew :
Będąc przy moście zerkam zawsze na dworzec - tam na bocznicy stoi szynobus BR 612...
...i zestaw loka BR 212 z pługiem śnieżnym - jakby Niemcy szykowali się na mocną zimę, która notabene dziś zaatakowała śniegiem i zadymką...
Oglądając most z dołu zerkam na wykonane prace porządkowe po kolejnych zalaniach tego terenu - na budynku zamontowano solidne okiennice służące pewnie ochronie przed zalaniem wnętrz :
Tabliczki informujące o poziomach Nysy w swojej "szczytowej" formie ;)
Przy okazji - nowa tablica informacyjna przybyła w tym miejscu :
Most prezentuje się całkiem ładnie :
Gdy nie ma liści widać resztki starej kładki wzdłuż mostu kolejowego - TUTAJ mój kolega dokonał świetnego opracowania na temat zgorzeleckich mostów :)
Gdyby to odbudowano byłoby pięknie...
Tymczasem wracamy do meritum i realnie wykonanej pracy :
I tylko nie wiedzieć czemu niemiecki przyczółek mostu pozostał po staremu...
...może kryje się za tym jakaś inna niemiecka myśl techniczna - czas pokaże ;)
Przy okazji fotografuję kopułę zgorzeleckiego MDK-u wyłaniającą się znad drzew :
Będąc przy moście zerkam zawsze na dworzec - tam na bocznicy stoi szynobus BR 612...
...i zestaw loka BR 212 z pługiem śnieżnym - jakby Niemcy szykowali się na mocną zimę, która notabene dziś zaatakowała śniegiem i zadymką...
Oglądając most z dołu zerkam na wykonane prace porządkowe po kolejnych zalaniach tego terenu - na budynku zamontowano solidne okiennice służące pewnie ochronie przed zalaniem wnętrz :
Tabliczki informujące o poziomach Nysy w swojej "szczytowej" formie ;)
Przy okazji - nowa tablica informacyjna przybyła w tym miejscu :
Most prezentuje się całkiem ładnie :
Gdy nie ma liści widać resztki starej kładki wzdłuż mostu kolejowego - TUTAJ mój kolega dokonał świetnego opracowania na temat zgorzeleckich mostów :)
Gdyby to odbudowano byłoby pięknie...
Tymczasem wracamy do meritum i realnie wykonanej pracy :
I tylko nie wiedzieć czemu niemiecki przyczółek mostu pozostał po staremu...
...może kryje się za tym jakaś inna niemiecka myśl techniczna - czas pokaże ;)
środa, 22 stycznia 2014
Berlin (2007)
W 2007 w ramach atrakcji firmowych pojechałem na wycieczkę (nietypowo bo pociągiem - kary kolejowe TUTAJ ) do Berlina. Mniej więcej wtedy (w 2006) oddano do użytku nowy dworzec kolejowy - robił kolosalne wrażenie. I chyba robi po dziś dzień...
Ale cel wycieczki był jednak inny - zwiedzić Berlin w tempie japońskiej wycieczki ;)
Na początek gmach parlamentu zwany Reichstagiem :
Szklana kopuła stanowi główny punkt program...
...a jej wnętrze zaskakuje :
Możliwości mojego aparatu nie były zbyt wielkie - więc wyszło jak wyszło ;)
Z górnych tarasów oglądam miasto :
Potem kierujemy się do Bramy Brandenburskiej :
Później zachodzimy gdzieś do jakiegoś małego muzeum peugeota - ale takiego futurystycznego i w sumie bez większego sensu motoryzacyjnego ;)
Odwiedzamy jakiś duży sklep w którym jest...
...wielki lejek ;)
I pędzimy kurcgalopem do Pergamonmuseum - tak a'propos to nagrano tam początkowe sceny tego fajnego utworu WOLFSHEIM "CARE FOR YOU"
Klika fot ze środka :
A tu nawet koleżanka się załapała :
Z zewnątrz podziwiamy katedrę berlińską...
...bo pędzimy na tę wieżę z lewej :)
I czekamy na wejście na tyle długo, że robi się ciemno...
...co właściwie uatrakcyjnia nam widoki z góry :
I to tyle z tej błyskawicznej wycieczki :)
Nieco inne zdjęcia (lepszej jakości) z tej wycieczki do obejrzenia TUTAJ
BERLIN 2018
Ale cel wycieczki był jednak inny - zwiedzić Berlin w tempie japońskiej wycieczki ;)
Na początek gmach parlamentu zwany Reichstagiem :
Szklana kopuła stanowi główny punkt program...
...a jej wnętrze zaskakuje :
Możliwości mojego aparatu nie były zbyt wielkie - więc wyszło jak wyszło ;)
Z górnych tarasów oglądam miasto :
Potem kierujemy się do Bramy Brandenburskiej :
Później zachodzimy gdzieś do jakiegoś małego muzeum peugeota - ale takiego futurystycznego i w sumie bez większego sensu motoryzacyjnego ;)
Odwiedzamy jakiś duży sklep w którym jest...
...wielki lejek ;)
I pędzimy kurcgalopem do Pergamonmuseum - tak a'propos to nagrano tam początkowe sceny tego fajnego utworu WOLFSHEIM "CARE FOR YOU"
Klika fot ze środka :
A tu nawet koleżanka się załapała :
Z zewnątrz podziwiamy katedrę berlińską...
...bo pędzimy na tę wieżę z lewej :)
I czekamy na wejście na tyle długo, że robi się ciemno...
...co właściwie uatrakcyjnia nam widoki z góry :
I to tyle z tej błyskawicznej wycieczki :)
Nieco inne zdjęcia (lepszej jakości) z tej wycieczki do obejrzenia TUTAJ
BERLIN 2018