Ja wjechałem na górę rowerem - nieświadom męczarni jaka mnie czeka...
...ale zdecydowanie warto było :
Po skałkach można pochodzić :Jak również wejść na wieżę widokową :
Jest dzień roboczy i godziny mocno popołudniowe - w weekend pewnie tutaj tłumek zasiada z piwem :
Ja kieruję się ku wieży :
Z racji, że powietrze tego dnia było rześkie, to przejrzystość tegoż pozwoliła na kilka zbliżeń obiektów nieco oddalonych :
Powtórzę się pewnie ale Landeskrona to dla mnie jeden z symboli Goerlitz - tutaj widoczna od zupełnie innej niż zazwyczaj strony :
Kolejny symbol to oczywiście KOŚCIÓŁ ŚW. PIOTRA I PAWŁA - często mylnie zwany katedrą :
Z racji powoli zachodzącego słońca fotografowanie kierunku zachodniego sobie odpuszczam :)
Ale trzeba przyznać, że całość krajobrazu robi duże wrażenie :
Pokusiłem się o autoportret ;)
I teraz info dla tych co mają lęk wysokości - chyba nie dacie rady tutaj wejść :
W drodze powrotnej (równie malowniczej) Landeskrona ciągle nam towarzyszy i wygląda zza pagórków :
Na koniec dwa kadry rowerowe - trasa wiedzie dawnym szlakiem kolejowym...
...ale o tym dowiecie się ze szczegółami, gdy kolejny raz tam pojadę :)
Wpis na potrzeby zakładki NIEMCY i JEDNODNIÓWKI ZGORZELECKIE
Wspaniała wycieczka. Widoki z wieży rewelacyjne. Ciekawa struktura skał, jakby ktoś plasterki poukładał. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńByłem tam kiedyś, fajne miejsce i fajna "kubełkowa" wieża widokowa. Te skałki to taka typowa forma z wietrzenia granitu, który, wietrzeje na pęknięciach i mu się krawędzie zaokrąglają. W Karkonoszach te wszystkie skałki mają bardzo podobną strukturę.
OdpowiedzUsuńSuper. I zazdroszczę kondycji!
OdpowiedzUsuń