Czwarty z serii spacer będzie krótki i skupi się na widokach po drugiej stronie Nysy Łużyckiej (trzeci do obejrzenia TUTAJ ). Zanim jednak tam dotrzemy zerkniemy na piękny, poniemiecki dom widoczny od ulicy Struga, a który ROK TEMU sfotografowałem zza Nysy :
Tak jak pisałem rok temu...
...widok nań zasłania budowa kolejnej kamienicy na Przedmieściu Nyskim :
To już rejon ulicy Scultetusa :
Rzut oka na goerlitz'ki Uferpark :
W głębi Landeskrona - dla mnie symbol obydwu miast :
Nieco schowana GRUBA WIEŻA , szczuplutka wieża kościoła Trójcy Świętej i z prawej RATUSZOWA
KOŚCIOŁA PIOTRA I PAWŁA raczej nikomu już przestawiać nie muszę - moim skromnym zdaniem skrycie i nieoficjalnie konkuruje z LANDESKRONĄ o to które lepiej i godniej symbolizuje Goerlitz ;)
I dlatego dziś skupię się bardziej na kościele :
Góruje nad Nysą Łużycką i wybija się rozmiarami - zawsze nasuwa mi skojarzenie z MIŚNIĄ
Imponujące wieże właśnie przeszły remont i są świeżutkie niczym bułki z piekarni ;)
Ilość wody w Nysie zaczyna niepokoić - tutaj było jej jeszcze stosunkowo dużo :
MOST STAROMIEJSKI
Ostatnia kamieniczka przechodzi gruntowny remont :
Zgorzelecka klasyka...
...i widok na Uferpark :
Wkrótce kolejne spacery po opustoszałych ulicach...
Po więcej zdjęć z obydwu miasta zapraszam TUTAJ
Piękne miejsce jest dopiero wtedy piękne, gdy potrafimy to dostrzec. Fotografia jest już wtedy tylko umiejętnym udokumentowaniem tego faktu. Dlatego moje fotografie to dokumenty - a nie artystyczne wizje.
czwartek, 30 kwietnia 2020
poniedziałek, 27 kwietnia 2020
Rzepaki...i pociągi :)
Rzepaki w naszym regionie jeszcze do końca nie pokazały swego pazura - ale z racji, że aura była sprzyjająca ruszyłem na małe rozpoznanie terenu. Zacząłem od ŻARSKIEJ WSI znanej również z tego PORANNEGO WPISU , jak również z rozgrywanego tu kiedyś odcinka rajdu samochodowego KJS
Na chwilę zatrzymuję się przy "wielkiej piaskownicy" pod LASOWEM
Tutaj LUDMIŁA nawiązująca kolorem do rzepaku czeka na zatrudnienie - za nią malutka 401 Da
Potem przenoszę się w rejon pomiędzy Jędrzychowicami, a Lasowem - i tam fotografuję wystającą zza rzepaku niemiecką LANDESKRONĘ
Z Zielonej Góry do Zgorzelca jedzie SA 133
Chmurki przegrupowały się...
...Landeskrona ponownie - z nieco innej kąta :
Ładne otoczenie sprzyja oczekiwaniu na...
...5-członowego IMPULSA serii 45 (osobny wpis w przygotowaniu) relacji Zgorzelec - Wrocław :
Kolejne tegoroczne rzepaki do obejrzenia TUTAJ
Więcej tematyki kolejowej w TYM WPISIE
Na chwilę zatrzymuję się przy "wielkiej piaskownicy" pod LASOWEM
Tutaj LUDMIŁA nawiązująca kolorem do rzepaku czeka na zatrudnienie - za nią malutka 401 Da
Potem przenoszę się w rejon pomiędzy Jędrzychowicami, a Lasowem - i tam fotografuję wystającą zza rzepaku niemiecką LANDESKRONĘ
Z Zielonej Góry do Zgorzelca jedzie SA 133
Chmurki przegrupowały się...
...Landeskrona ponownie - z nieco innej kąta :
Ładne otoczenie sprzyja oczekiwaniu na...
...5-członowego IMPULSA serii 45 (osobny wpis w przygotowaniu) relacji Zgorzelec - Wrocław :
Kolejne tegoroczne rzepaki do obejrzenia TUTAJ
Więcej tematyki kolejowej w TYM WPISIE
sobota, 25 kwietnia 2020
Hel
Samodzielny wyjazd do miasta HEL , w odróżnieniu do wizyty zorganizowanej, odbyliśmy w czasie, który nam najbardziej pasuje. Zanim tam zajechaliśmy wystawiliśmy się na powiew ziemnego powietrza w JASTARNI - aura gwarantowała dobrą widoczność i atrakcyjne chmurki na niebie. To lubię...
W kwestii parkingów płatnych - uważajcie na zdzierców co to za godzinę liczą mocno, a zamykają się o 22:00 lub wcześniej. Lepiej poszukać takiego co do północy działa (zachód słońca przecież...) - na mapach oznaczono go przewrotnie jako Parking przed Helem. A jest prawie w centrum - i to miejsce polecam :)
Port w Helu :
Słynne jajo :
Rzut oka na kraniec (początek?) Polski :
Kilka portowych kadrów :
I ruszamy w miasto :
Późnym lipcowym popołudniem jest tu dziwnie bezludnie ;)
No dobra - na głównej, Wiejskiej, jednak są ludzie :)
Kaszubskie zdobnictwo urzeka...
...tudzież ten dziwny język ;)
Główna arteria to taki sopocki Monciak - tu trzeba być, chodzić, spacerować, podziwiać, odwiedzać lokale rozkoszując się klimatem. Nie chodziłeś w tym tłumie? Znaczy nie znasz miasta ;)
W kwestii parkingów płatnych - uważajcie na zdzierców co to za godzinę liczą mocno, a zamykają się o 22:00 lub wcześniej. Lepiej poszukać takiego co do północy działa (zachód słońca przecież...) - na mapach oznaczono go przewrotnie jako Parking przed Helem. A jest prawie w centrum - i to miejsce polecam :)
Port w Helu :
Słynne jajo :
Rzut oka na kraniec (początek?) Polski :
Kilka portowych kadrów :
I ruszamy w miasto :
Późnym lipcowym popołudniem jest tu dziwnie bezludnie ;)
No dobra - na głównej, Wiejskiej, jednak są ludzie :)
Kaszubskie zdobnictwo urzeka...
...tudzież ten dziwny język ;)
Główna arteria to taki sopocki Monciak - tu trzeba być, chodzić, spacerować, podziwiać, odwiedzać lokale rozkoszując się klimatem. Nie chodziłeś w tym tłumie? Znaczy nie znasz miasta ;)