Spędzając tegoroczny urlop w JASTRZĘBIEJ GÓRZE miałem w planie kilka wypadów na fotografowanie pociągów. Nie spodziewałem się jednak, że pierwsze foty zrobię tak szybko - otóż na ostatnim postoju na KACZYM WINKLU miłą niespodziankę zrobił mi tzw. NUREK w czeskich barwach. Jakaś dziwna ekspansja czeskich loków na morze Bałtyckie - czyli jednak Czesi mogą mówić o tym, że mają dostęp do morza ;)
Potem na sekundę zajechałem na stacyjkę we Władysławowie - trafiłem na TURBOSTONKĘ
Innego razu jadąc do miasta Hel zaparkowałem przed Kuźnicą i łapałem startujący skład - chyba do naszej stolicy. Choć prowadzony przez czeskiego loka...
Czekał chwilkę na peronie na mijankę z szynobusem ciągnącym...
...normalny wagon, bo podobno tam więcej rowerów się mieści :
Najmilsza dla oka chwila - gdy lok wypluwając kłęby dymu rozpędza się hałasując miło :
A obok nas główna droga przez cypel helski :
Na końcu cypla miasto Hel - tutaj całkiem sporu ruch :
Budynek stacyjny to mała, ale stylowa, popierdółka :
SA 133 które jeżdżą i u nas - ale tutaj mają inne malowanie. Niesamowite jak inne barwy zmieniają wizerunek :
Tu złapałem absolutnie dla mnie nowego loka - coś jak Stonka jednak nieco inna. TUTAJ ma swój osobny wpis :
Po sąsiedzku klasyczna STONKA
I ciekawy skład w tym rejonie nie będący czymś unikatowym :
W drodze powrotnej ponownie zatrzymała Kuźnica :
Jakiś IC...
...okazał się ciągnąć czeskie wagony - czyli jednak czeska ekspansja trwa ;)
Układ jest taki, że pociąg zatrzymuje się na każdej stacyjce - przy pomyślnych wiatrach można ten sam ustrzelić ponownie. Takoż uczyniłem :
A to specjalna kolejowa wyprawa w rejon znany z pierwszego zdjęcia. Tyle, że parking mam na dole kadru, a Puck w dalekim tle :
I ponownie piętrus z klasyczną Stonką i wagonem bezprzedziałowym zwanym bonanzą :
Druga strona ruchliwej głównej arterii w kierunku Władysławowa i Helu :
Nadciąga kolejne coś :
Potem kolejne :
I kolejne - ruch jest całkiem spory :
A widok na tym łuku fajny :
Potem przemieściłem się nieco w kierunku Pucka ale przyznaję, że sensu większego to nie miało ;)
Choć stąd lepiej widać moją poprzednią miejscówkę i nietypowy skład dwóch szynobusów SA 137 z bonanzą w środku :
Ponownie Kaczy Winkiel :
Znowu mix z bonanzą - tym razem z SA 133 :
Puck w tle :
Kończąc we kolejowe wyprawy i urlop zajechałem do Swarzewa...
...i patrząc jak odjeżdża kolorowy pociąg pożegnałem ten niezwykły rejon Polski...
Wpis na potrzeby zakładki FOTOKOLEJ
Bardzo ciekawie napisane. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńSuper relacja. Myślałeś może o założeniu kanału na YouTube o tematyce podróżniczej? Mało rzetelnych filmów z takiej tematyki niestety.
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowo!
UsuńW zasadzie zamknąłem bloga więc na jutubie na pewno kanału nie założę - tym bardziej, że jest tego całkiem sporo, a ja jestem chyba zmęczony prowadzeniem bloga...
Pozdrawiam :)