Wleń - zamek i pałac Lenno

O konieczności nadrobienia zaległości w temacie tej okolicy przypomniałem sobie...ZIMĄ
Wtedy to służbowo jeżdżąc w ten rejon zrobiłem komórką te bajkowo-zimowe kadry. Dziś poważna wiosenna eskapada w miejsce, które ostatni raz odwiedziłem 12 lat temu - W 2007 ROKU

Na przestrzeni tych lat wiele się zmieniło w temacie turystyki, informacji i ilości turystów - bo Wleń kiedyś nie był specjalnie znany. Dopiero teraz przy wszechobecnym napływie informacji i reklamy można zaryzykować stwierdzenie, że internet pozytywnie wpłynął na to miejsce. Podobnie można napisać o Perle Zachodu, którą też odwiedzimy - w latach 80-tych bardzo znany lokal, potem zapuszczony nieco i zapomniany, a obecnie ponownie oblegany przez zachwyconych urokiem tego miejsca turystów - ale o tym w kolejnym wpisie :)

Dziś zdobywamy Wleń - na początek zamek :

Mijamy zabudowania pałacowe - ależ ta blacha szpeci :

Tu skręcimy w drodze powrotnej :

Idziemy w górę mijając takie detale :

Po krótkiej chwili pojawia się zarys zamku :

BR 642 + ST 44 - Zgorzelec Miasto

Dziś wpis łączący tematykę  ELEKTRYFIKACJI E30  z  FOTOKOLEJĄ  - bo przy okazji fotografowania mknących po torach pojazdów udokumentuję postęp prac przy elektryfikacji tego odcinka. Podobno są już na półmetku prac - i choć 2 tygodnie temu tutaj (rejon Zgorzelec Miasto) druta nie było to obecnie dociera on już prawie do stacji Zgorzelec :

DESIRO  relacji Węgliniec - Drezno :

Z racji, że odbywają się prace (vide fot nr 1) ruch jest puszczany tylko jednym torem :

Pachnący świeżą farbą  GAGARIN  pędzi z węglarkami :

A tutaj duet Gagarinów rozpędza się po postoju na łączniku pomiędzy torami na Jelenią Górę, a Wrocław :

I właśnie mija rejon byłego dworca Miasto i zrujnowanej obecnie nastawni :

Innego dnia - to samo miejsce tylko widok w kierunku tzw. UJAZDU :

I ten sam manewr - Gagarin wjeżdża na E30 omijając (tym razem) tor pod drutem :

I to tyle w miarę nowych fot - ostatnie kadry sprzed 4 dni :)

Puck - Kaczy Winkel

Na urlop do  JASTRZĘBIEJ GÓRY   ze Zgorzelca można dojechać na różne sposoby. My wybraliśmy wariant autostradowy i przejazd przez Trójmiasto, by końcówkę trasy odbyć przez Puck i zatrzymać się nad Zatoką Pucką - na tzw. Kaczym Winklu :

Tradycją już jest, że na każdy wyjazd urlopowy zakładamy zgorzeleckie koszulki - swoją (nomen omen) drogą byłoby miło gdyby w ramach reklamy UM Zgorzelec podarował mi nowe sztuki. Te już leciwe z lekka... ;)

Miejsce to potem odwiedziłem kilkukrotnie - bo to ładna miejscówka z widokiem na port w Pucku :

Mierzeję Helską błędnie zwaną półwyspem...

...na uprawiających sporty wodne...

...i na odległe miasteczka znajdujące się na Helu :

Przy dobrych warunkach nawet końcówkę cypla można dostrzec :

Ale wracam w rejon Winkla i portu :

Jadąc od Pucka i trójmiasta tylko tą (główną) drogą można dojechać do Helu...

...dlatego też to dobre miejsce dla fanów motoryzacji - przy dobrym układzie można ustrzelić tutaj np. Lamborghini Urusa za ponad milion PLN :

Albo pociąg jadący w kierunku Władysławowa i Helu - tej tematyce poświęcę oczywiście osobny wpis :)

Bywają też trenujący kolarze tworzący za sobą wielki korek ;)

I tak to gmina Puck wita :

Wpis na potrzeby zakładki  POLSKA

                                       JASTRZĘBIA GÓRA 2019 - PODSUMOWANIE