Szukam w pamięci polskiego odniesienia do tego miasta i nie potrafię skojarzyć. Chodzi o to, że miasto Bar i Stary Bar to jakby dwa osobne byty. Pod względem architektury, klimatu i nawet lokalizacji - taksówką jedziemy kilka kilometrów w kierunku gór (płacąc raptem chyba 6 czy 8 euro) i jesteśmy w zupełnie innym miejscu. W roku 2017 wizyta w Barze ograniczyła się do tej starej i zabytkowej części miasta - i dlatego w 2018 zdecydowaliśmy się na samotną eskapadę po mieście bez goniącego nas przewodnika... Obydwie wersje mają swe plusy i minusy - dlatego nie pytajcie jaką wersję wydarzeń wolę ;)
Zapraszam zatem do zwiedzania - główna arteria miasteczka. Tutaj dobrze zjesz, wypijesz soki wyciskane czy piwo zimne - dogadasz się po polsku :)
Takoż uczyniliśmy :
Zmierzamy w górę, w kierunku głównej atrakcji...
...mijając kuszące sklepiki z pamiątkami :
I jesteśmy na twierdzy :
I w przeciwieństwie do wycieczki zorganizowanej mamy masę czasu na zwiedzanie - tym bardziej, że trzewia napełniliśmy odpowiednim posiłkiem, a i płyny uzupełniliśmy czymś zimnym ;)
W górę - po widoki i inne atrakcje :
I wracamy do cywilizacji :
Przed tym sklepikiem uwagę zwracają stare rury w chodniku :
W temacie pamiątek jest tu ogromny wybór - lecz najciekawsze są figurki z drzewa oliwnego. Sklepik znajduje się na samym końcu (początku) naszej wędrówki tuż obok parkingu autobusowego czy postoju taxi.
I stąd odjeżdżamy taksówką do Dobrej Vody - taksówkarz chcący nas okantować na kilka euro opuścił cenę widząc, że zaczynam dzwonić. Oczywiście nigdzie nie dzwoniłem... :)
GALERIA
I to było tyle z urlopu czarnogórskiego 2018 - teraz zapraszam do śledzenia urlopu KRETA 2018
CZARNOGÓRA 2018 - PODSUMOWANIE
Skąd ja to (może jednak nie) wszystko znam? :-)
OdpowiedzUsuń