Wczoraj byłem na niecodziennym koncercie - instrumentami były tybetańskie gongi :)
Człowiekiem, który wydobywał w nich niezwykłe dźwięki był Wojciech Pokrzewiński. Nie pierwszy raz miałem przyjemność słuchania jego muzycznej twórczości - pierwszy kontakt z dziwnym instrumentarium Wojtka miałem na TRZECIM WIELKANOCNYM BIEGU DLA JAJ
Wczorajszy koncert odbywał się na Skwerze Popiełuszki - pogoda wyjątkowo dopisała :)
Na początek plakat zgorzeleckiego MDK-u :
I moje zdjęcia :
Każdy mógł poczuć na sobie drgania gongu...
Zaciekawienie przypadkowych spacerowiczów sprawiło, że...
...dosiedli się i słuchali :
Koncert trwał 45 minut...
...ale nie znużył nawet najmłodszych słuchaczy :
Po koncercie oklaski...
...i rozmowy z muzykiem :
Same zdjęcia nigdy nie oddadzą dźwięków - dlatego nagrałem 2 krótkie filmiki :
FILMIK 1
FILMIK 2
GONGI W DOMU KULTURY
WYWIAD W TV BOGATYNIA
Ty to chyba w Zgorzelcu mieszkasz, żadnej atrakcji nie odpuścisz :)
OdpowiedzUsuńNiektóre odpuszczam - ale tej byłem bardzo ciekaw :)
UsuńFajny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńA i owszem :)
Usuńdzięki :)