Jest taka miejscowość, której nazwa podobno wywodzi się od pszczół. Dowiedziałem się o tym około 10 lat temu, gdy wizytowałem lokalne, prywatne muzeum pszczelarstwa (nieco na ten temat na STRONIE GMINY ). Dokopię się kiedyś do tych zdjęć - wtedy zobaczycie pana Bryszkowskiego, który już wtedy był w zacnym wieku... Ale zasadniczo nie o tym miałem pisać.
Dziś wspominki letniego wypadu nad jezioro Szarcz - w Pszczewie oczywiście. Nie próbowałem nigdy na znajomych zza Nysy czy daliby radę wymówić obydwie nazwy - ale tu pewnie jest klucz do zagadki dlaczego nie ma tutaj turystów z Niemiec ;) W każdym zajechaliśmy (nie bez przygód) do ośrodka o swojsko brzmiącej nazwie Jeziorak. Dojazd jest nieco skomplikowany...
...za sprawą dziwnie zagrodzonej najbliższej drogi :
Ale w końcu sukces :
Ośrodek jest bardzo zadbany, przemyślany, estetyczny i co kluczowe na urlopach posiada w swoim obrębie sklep spożywczy z...naprawdę zimnym piwem :)
Zwróćcie uwagę na ilość poziomów w jednym domku :
Typowa Brda stojąca na skarpie na dole posiada kolejne pomieszczenia :
A to akurat domek, który mi się najbardziej podobał :
Wielbiciele ptactwa i zwierzyny mogą tutaj nieco podejrzeć :
Atrakcje dla najmłodszych :
Altanki z grillem dla nieco starszych :
I czyste jezioro dla wszystkich :)
Z racji niskiej średniej wieku skorzystaliśmy z oferty rowerowej :
Najstarsi prowadzili pojazd służb specjalnych ;)
Nie muszę pisać kto prowadził... ;)
Wokół jezioro jest kilka ośrodków - ale nimi nie zajmowaliśmy się zupełnie ;)
Zajęliśmy się nieco plażowaniem...
...ale aura zrobiła się nieco dziwna :
Nad jeziorem największą frajdę zawsze mają wędkarze - bez względu na pogodę :
Albo zakochani wędkarze - bo i tacy tu bywają :
Groźne chmury zrobiły klimat :
Ale okazuje się, że nie wszystkich odstraszyły :
Zachód słońca za to mógłby konkurować z tym nad Bałtykiem :
I to by było na tyle :)
Zdjęcia z galerii dostępne TUTAJ
Wpis na potrzeby zakładki POLSKA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.