Kowno było pierwszym przystankiem na trasie do St.Petersburga. Wstyd przyznać ale niewiele pamiętam z tej miejscowości... Na pewno wrażenie zrobiły na mnie kopuły na tej cerkwi :
Bo gdyby tak nie było to nie poświęciłbym im osobnej klatki na kliszy ;)
Mury obronne też robiły wrażenie...
...i ich misterne drewniane daszki ;)
Potem byliśmy w dwóch cerkwiach - ta pierwsza duża z wielkim ikonostasem :
Druga natomiast malutka :
I tyle pamiętam... Zerkam na zdjęcia w necie i niewiele kojarzę. Chyba nocka w autokarze tak odbija się na pamięci dnia następnego...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy komentarz :)
Moderowanie komentarzy jest włączone. Wszystkie komentarze muszą zostać przeze mnie zatwierdzone.
Jeśli nie masz konta Google - skorzystaj z opcji Anonimowy.